szukaj
Wyszukaj w serwisie


„Kierunek Paryż. Polskie artystki z pracowni Bourdelle’a” w warszawskiej Królikarni

Joanna Okarma / Agnieszka Rogalewicz / 29.08.2025
Zofia Trzcińska-Kamińska, studium głów, fot. Joanna Okarma
Zofia Trzcińska-Kamińska, studium głów, fot. Joanna Okarma

W Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego w Królikarni, oddziale Muzeum Narodowego w Warszawie do 28 października trwa wystawa „Kierunek Paryż. Polskie artystki z pracowni Bourdelle’a”. Autorką scenariusza i kuratorką wystawy jest Pani Ewa Ziembińska we współpracy merytorycznej z Panią Alicją Gzowską.


Joanna Okarma: Wystawa ta jest częścią projektu badawczego „Polskie rzeźbiarki XIX–XX wieku”, którego celem jest ukazanie nieznanych dotąd sylwetek polskich rzeźbiarek. Jest on realizowany we współpracy z muzeami francuskimi: Musée Rodin w Paryżu, Musée Camille Claudel w Nogent-sur-Seine oraz Musée Antoine Bourdelle w Paryżu. Jego pierwszą częścią była wystawa „Bez gorsetu. Camille Claudel i polskie rzeźbiarki XIX wieku” prezentowana w 2023 r. w Muzeum Narodowym w Warszawie. Poświęcona była pionierskiej generacji polskich rzeźbiarek, z których większość żyła i tworzyła w tym samym czasie co słynna francuska rzeźbiarka Camille Claudel.

Agnieszka Rogalewicz: Wystawa w Królikarni jest drugą z planowanych trzech wystaw i opowiada o polskich rzeźbiarkach, które udały się do Paryża, by studiować w Académie de la Grande Chaumière pod kierunkiem Antoine’a Bourdelle’a – uznanego rzeźbiarza i charyzmatycznego pedagoga. On sam – uczeń Augusta Rodina – przekazywał swoim licznym studentom z różnych krajów nie tylko techniczne tajniki, ale także uczył korzystania z dziedzictwa sztuki i nakłaniał do szukania nowych form. Podkreślał, że akt twórczy to pewnego rodzaju misterium, gdzie szczerość jest kluczowa. Mawiał: „Idźcie za tym, co mówi wam wasze wnętrze”. Takie podejście pozwalało studentom wykształcić własny styl. Widać to w prezentowanych na wystawie pracach, gdzie uderza rozmaitość stylów, tematów i zastosowanych materiałów. Począwszy od tkaniny poprzez reliefowe malarstwo, drewno, ceramikę szkliwioną, gips, metal aż po marmur.

JO: Warto zwrócić uwagę, że wśród ponad 500 uczniów, 49 narodowości, których nazwiska widnieją w spisach Académie de la Grande Chaumière, Polki zajmują trzecie miejsce pod względem liczebności. Wynikało to z ograniczonych możliwości formalnej edukacji kobiet na terenie Polski. W Warszawie kobiety uzyskały wstęp na Akademię Sztuk Pięknych w 1904 roku, natomiast do krakowskiej akademii mogły uczęszczać dopiero od 1920 roku. Dlatego wiele z nich decydowało się na wyjazd do Paryża, który był wówczas artystyczną stolicą świata. Miejscem, gdzie w liberalnej, stymulującej atmosferze, o wiele łatwiej było sformować własny język plastyczny. Tym, którzy pragnęli wypowiadać poprzez rzeźbę polecana była Académie de la Grande Chaumière i pracownia Antoine’a Bourdelle’a, ze względu na osobowość profesora. Bourdelle nie tylko wspierał rozwój swoich uczniów, ale także umiejętnie ich promował. Był też gorącym zwolennikiem sprawy polskiej – należał do wszelkich towarzystw wspierających dążenia niepodległościowe Polski. Jego zaangażowanie zostało docenione po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, kiedy to został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski Polonia Restituta.

AR: Innym wyrazem jego propolskiej postawy było wykonanie pomnika Adama Mickiewicza w Paryżu, który artysta zdecydował się wykonać bez wynagrodzenia. Zdjęcia pomnika można zobaczyć na wystawie. Pomnik ten składa się z granitowej kolumny o wysokości 12,6 m z postacią Mickiewicza jako pielgrzyma oraz sześciu brązowych reliefów inspirowanych jego twórczością, m.in. „Dziadami” i „Konradem Wallenrodem”. Oficjalna nazwa tego monumentu to „Pomnik epopei obrony polskiej”. W jego podstawie artysta umieścił szkatułę z ziemią z Kopca Kościuszki w Krakowie. Nad tym dziełem, które upamiętnia wspólne dziedzictwo Polski i Francji oraz walkę Polaków o niepodległość, pracował przez 20 lat. Pomnik został odsłonięty 28 kwietnia 1929 roku, pół roku przed jego śmiercią. Początkowo znajdował się na Placu d’Alma, jednak ze względu na rosnący ruch samochodowy został przeniesiony do parku przy Cours Albert nad Sekwaną. Do dziś pomnik Adama Mickiewicza jest miejscem pamięci i symbolem obecności Polaków we Francji, odwiedzanym z okazji rocznic i uroczystości narodowych.

Antoinne Bourdelle, Pomnik Adama Mickiewicza w Paryżu, fot. Joanna Okarma

JO: Bardzo mi się podoba aranżacja wystawy, która przypomina atelier rzeźbiarza, do którego przychodzi się, by oglądać prace mistrza i jego studentów oraz to, że został zawarty w niej ciepły, życzliwy stosunek Bourdelle’a do nich. W większości prace uczennic prezentowane są na środku, tak by można je oglądać ze wszystkich stron, a mistrza pod ścianami. Wygląda to trochę tak jakby obejmował je czułą, ojcowską atencją. Całości dopełniają wielko i małoformatowe zdjęcia ukazujące rzeźbiarki podczas pracy oraz dokumenty związane z nimi. Zamieszczone na ścianach biogramy pozwalają poznać bohaterki wystawy i zobaczyć jaką drogę przebyły, by stać się pełnoprawnymi rzeźbiarkami.

AR: Z pracowni Bourdelle’a wyszło wiele wybitnych, polskich artystek, które swoją twórczością i sukcesami, także międzynarodowymi wpisały się na stałe w historię sztuki, m.in.: Jadwiga Bohdanowicz, Janina Broniewska, Luna Drexler, Helena Głogowska, Maria Lednicka-Szczytt, Kazimiera Małaczyńska-Pajzderska, Olga Niewska, Mika Mickun, Zofia Trzcińska-Kamińska. Przełamały one powszechnie panujące przekonanie, że rzeźba jest gatunkiem zarezerwowanym dla mężczyzn i udowodniły, że mimo „delikatnych, kobiecych rączek” mają w sobie dość siły, by w pyle i brudzie obrabiać kamień i wydobywać zeń delikatne kształty i formy.

JO: Warto odwiedzić ten położony w parku pałacyk jakim jest Królikarnia, by samodzielnie poznać to liczne grono pań, które dzięki własnej odwadze, paryskiej edukacji – nieraz okupionej sporymi wyrzeczeniami – oraz wystawianiu prac na dorocznych wystawach tzw. Salonach zaistniało artystycznie, a dzięki otrzymywanym zleceniom mogły utrzymać się z rzeźby. Na koniec warto dodać, że wystawie towarzyszy niezwykle efektownie wydany katalog oraz bogaty program imprez towarzyszących.

Mika Mickun, rzeźby, fot. Joanna Okarma

Mela Muter, obrazy, fot. Joanna Okarma

Antoinne Bourdelle, Rzeźbiarka przy pracy, 1906, fot. Joanna Okarma

Mika Mickun, Prorok, ok. 1950, fot. Agnieszka Rogalewicz

Luna Amalia Drexler, Portret młodej Kobiety, 1908, fot. Agnieszka Rogalewicz

Na pierwszym planie prace Jadwigi Bohdanowicz, fot. Agnieszka Rogalewicz

Helena Zielińska, Popiersie kobiety, ok 1930, fot. Agnieszka Rogalewicz

Sala z pracami uczennic i historią pomnika A. Mickiewicza, fot. Agnieszka Rogalewicz

Zofia Trzcińska-Kamińska przy pracy, fot. Agnieszka Rogalewicz

 

czytaj też: >>> „Kierunek Paryż” – nowa wystawa w Muzeum Rzeźby <<<

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2025-09-15 23:15:12
Skip to content