Katar 2022: we wtorek pierwsze mecze Polski i broniącej tytułu Francji
fot. pixabay.com
We wtorek w mistrzostwach świata w Katarze po raz pierwszy zaprezentują się piłkarze reprezentacji Polski. Biało-czerwoni zmierzą się w grupie C z Meksykiem. Rywalizację w grupie D rozpocznie z kolei broniąca tytułu Francja, osłabiona brakiem Karima Benzemy.
Wtorkowe zmagania w Katarze rozpoczną rywale Polski i Meksyku – o godzinie 11 zmierzą się Argentyna i Arabia Saudyjska, czyli faworyt i outsider tej grupy.
“Albicelestes” są niepokonani od 36 spotkań. Ich liderem jest jeden z najlepszych piłkarzy w historii Lionel Messi, który w mundialu wystąpi po raz piąty i – jak sam zapowiedział – ostatni.
“Jest taki jak zwykle – pełen entuzjazmu przed mistrzostwami świata. Cieszy się każdą chwilą z kolegami z drużyny, każdą sesją treningową, całym procesem” – powiedział o Messim jego trener Lionel Scaloni.
Mecz rozegrany zostanie na największej arenie katarskiego mundialu – Lusail Stadium, gdzie 18 grudnia odbędzie się finał.
Sześć godzin później na stadionie 974, jednym z najmniejszych w Katarze, na boisko wyjdą Polska i Meksyk, czyli “na papierze” kandydaci do drugiego miejsca premiowanego awansem do 1/8 finału. Pierwsze mecze biało-czerwonych w MŚ to w ostatnim czasie raczej smutna historia: w 2002, 2006 i 2018 roku rozpoczęło się od porażek, odpowiednio, z Koreą Południową, Ekwadorem i Senegalem.
Z kolei Meksyk w swoich pierwszych spotkaniach ostatnich sześciu mundiali odniósł pięć zwycięstw i raz zremisował. Od 1994 roku za każdym razem awansuje do 1/8 finału i na tej rundzie kończy udział w turnieju. Po raz ostatni nie wyszedł z grupy w 1978 roku, kiedy pierwsze miejsce zajęła… Polska.
Francja, która w finale w 2018 roku pokonała Chorwację, rozpocznie obronę tytułu od spotkania z Australią o godz. 20 w mieście Al-Wakra.
Dopiero po raz trzeci w historii w mundialu zabraknie zdobywcy Złotej Piłki, plebiscytu magazynu “France Football” na najlepszego piłkarza roku na świecie. W 1958 nie zagrał laureat z 1957 Alfredo Di Stefano, bo Hiszpania nie zakwalifikowała się do turnieju finałowego. 20 lat później sytuacja powtórzyła się z Allanem Simonsenem i reprezentacją Danii. Benzema zdążył odebrać nagrodę za 2022 rok przed MŚ, który wyjątkowo rozgrywany jest późną jesienią, a z udziału wyeliminowała go kontuzja.
Z kadry Francji wcześniej wypadli też N’Golo Kante i Paul Pogba.
“Trójkolorowi” mogą mieć wrażenie deja vu z mundialu w Rosji w 2018 roku. Wówczas też rozegrali swój pierwszy mecz w grupie z Australią – wygrali 2:1 – i rywalizowali w tej rundzie z Danią, z którą zmierzą się w sobotę. Ich ostatnim rywalem w grupie B będzie Tunezja.
W tym stuleciu na obrońcach tytułu ciąży “klątwa”. W 2002 roku, kiedy w tej roli także grali Francuzi, odpadli w fazie grupowej. Sytuacja powtórzyła się w 2010 z Włochami, 2014 z Hiszpanią i 2018 z Niemcami.
W pierwszym spotkaniu tej grupy Dania, półfinalista ubiegłorocznych mistrzostw Europy, który przez kwalifikacje mundialu przeszedł w imponującym stylu, zmierzy się z Tunezją. Mecz rozpocznie się o 14 w Dausze.
Będzie to szczególny moment dla pomocnika Manchesteru United Christiana Eriksena, który wraca na duży turniej po ataku serca, jakiego doznał w pierwszym meczu Danii w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy.
źródło: PAP
czytaj też:
Benzema: „Nigdy wcześniej się nie poddałem, ale muszę myśleć o drużynie” >>>
Dodaj komentarz