Kościół w Polsce obchodzi Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego
Polish priests and civilians as German hostages in Bydgoszcz (September 1939), public domain
29 kwietnia z inicjatywy Konferencji Episkopatu Polski obchodzony jest Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. To upamiętnienie tysięcy kapłanów, zakonników, sióstr zakonnych, diakonów – ofiar totalitaryzmów nazistowskiego i komunistycznego. Data nawiązuje do rocznicy wyzwolenia przez wojska amerykańskie w 1945 roku niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Dachau.
To główne miejsce kaźni polskiego duchowieństwa w czasie II wojny światowej. Niemcy zamordowali tam 868 duchownych z naszego kraju, spośród 1773 więzionych tam polskich księży i biskupów. W sumie w Dachau więziono ok. 3 tysięcy duchownych katolickich z różnych państw. A biorąc pod uwagę cały okres II wojny światowej, zamordowany został co piąty ksiądz diecezjalny w Polsce (ok. 2 tys. spośród 10 tys.) Ponadto zginęło ponad 600 zakonników i sióstr zakonnych. Niektóre diecezje poniosły straty rzędu 70-80 procent swojego stanu duchowieństwa sprzed wojny.
“W Dachau liczba kapłanów polskich tam zamordowanych przewyższała wszystkie pozostałe ofiary będące duchownymi z innych państw europejskich” – powiedział prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Jak zaznaczył, męczeństwo polskich kapłanów wiązało się z polskością, na straży której stali, a także z wyznawaną wiarą chrześcijańską, będącą w opozycji do pogańskiego charakteru nazizmu.
Prof. Jan Żaryn podkreślił, że wśród ofiar Dachau są zarówno młodzi kapłani, jak i duchowni zasłużeni w duszpasterstwie II RP. “To błogosławiony ksiądz Stefan Frelichowski, kapłan, który dziś jest patronem harcerzy, bo sam nim był. Był tym symbolem patriotyzmu polskiego, młodych kapłanów idących śladem takich postaci jak ks. Ignacy Skorupka. Byli też tacy kapłani zamęczeni w Dachau, jak bł. ks. Edward Detkens, związany w Warszawie z duszpasterstwem akademickim” – przypomniał historyk.
Księża więzieni w Dachau złożyli przyrzeczenie, że jeśli przeżyją obóz, będą pielgrzymować do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. 29 kwietnia 1945 roku na kilka godzin przed planowanym przez Niemców wymordowaniem więźniów i zniszczeniem obozu, do Dachau wkroczyli Amerykanie, wyzwalając 33 tys. osób, w tym 856 kapłanów.
Zgodnie z decyzją Konferencji Episkopatu Polski głównym miejscem obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego jest kaliskie sanktuarium św. Józefa. Uroczystości w tym miejscu stanowią kontynuację dziękczynnych pielgrzymek księży ocalonych z KL Dachau.
“Także w obecnym roku w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu zaniesiemy dziękczynną modlitwę za naszych współbraci w kapłaństwie, którzy ponieśli śmierć i dali świadectwo wierności Chrystusowi w tylu miejscach zagłady i kaźni podczas ostatniej wojny światowej. Mszy św. 29 kwietnia 2021 r. o godz. 12.00 w narodowym sanktuarium św. Józefa w Kaliszu będzie przewodniczył i homilię wygłosi ks. bp Grzegorz Suchodolski z Siedlec” – czytamy w liście ks. bp. Damiana Bryla, ordynariusza diecezji kaliskiej. Ze względu na pandemię biskup zachęca duchownych z całej Polski do włączenia się w modlitwę za pośrednictwem transmisji internetowej.
Prof. Jan Żaryn zwrócił również uwagę na heroiczną postawę osób konsekrowanych w czasie II wojny światowej. Jej głównym przykładem jest franciszkanin św. o. Maksymilian Maria Kolbe, który w KL Auschwitz ofiarował życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka. “To także rola zakonów męskich i żeńskich w ratowaniu Żydów, szczególnie od 1942 roku, kiedy na tzw. stronę aryjską z gett zaczęli uciekać Żydzi świadomi trwającej Zagłady” – przypomniał historyk.
Wielu duchownych, ofiar II wojny światowej to także kapelani wojskowi. W gronie 108 błogosławionych, polskich męczenników, beatyfikowanych w 1999 roku w Warszawie przez Jana Pawła II znalazł się m. in. dominikanin o. Michał Czartoryski, rozstrzelany w trakcie Powstania Warszawskiego przez Niemców w szpitalu wraz z ciężko rannymi.
“Jeśli dzisiaj radujemy się z beatyfikacji 108 męczenników duchownych i świeckich, to przede wszystkim dlatego, że są oni świadectwem zwycięstwa Chrystusa – darem przywracającym nadzieję” – mówił 13 czerwca 1999 roku w Warszawie Jan Paweł II.
Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego to także dzień pamięci o kilkuset duchownych, ofiarach totalitaryzmu komunistycznego. Symbolem męczeństwa polskich kapłanów w okresie PRL jest bł. ks. Jerzy Popiełuszko, zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w październiku 1984 roku.
Prof. Jan Żaryn przypomniał, że polscy duchowni doświadczyli też represji sowieckich. To na przykład historia bł. ks. Władysława Bukowińskiego, proboszcza katedry w Łucku, więźnia sowieckich łagrów w systemie Gułagu, zesłanego do Kazachstanu, gdzie do śmierci w 1974 roku prowadził działalność duszpastersko-misyjną.
Prof. Jan Żaryn podkreślił, że w okresie stalinowskim przez więzienia komunistyczne przeszło ok. tysiąca księży, stanowiących 10 procent ówczesnego stanu polskiego kapłaństwa. “To są ludzie, którzy byli kapelanami Armii Krajowej, a później czynnymi społecznikami katolickimi, mam tu na myśli ks. Tomasza Rostworowskiego, czy ks. Zygmunta Kaczyńskiego (…) zamordowanego najprawdopodobniej w więzieniu w maju 1953 roku” – mówił dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Historyk zwrócił również uwagę na więzienie bądź internowanie najważniejszych postaci Kościoła w Polsce, na czele z kardynałem Stefanem Wyszyńskim. “Męczeństwo, które towarzyszyło polskiemu kapłaństwu było współzależne od stopnia totalitarnego państwa, używającego totalitarnych narzędzi. Ale jak wiemy, do końca PRL-u ta ‘zdolność’ komunistów do podjęcia najbardziej antykościelnych narzędzi się ujawniała” – zaznaczył prof. Jan Żaryn.
Historyk przypomniał niewyjaśnione do dziś morderstwa na trzech księżach z 1989 roku – ks. Stefanie Niedzielaku, ks. Stanisławie Suchowolcu i ks. Sylwestrze Zychu.
Dodaj komentarz