Francuscy biskupi zaniepokojeni przemianami zachodzącymi w kraju
Mgr de Moulins-Beaufort en 2015, Par Peter Potrowl — Travail personnel, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=40346394
Francuscy biskupi są zaniepokojeni przemianami zachodzącymi w podejściu państwa do obywateli. „Zmienia się jego filozofia. Od wolności przechodzimy do kontroli, od zaufania względem obywatela do nieufności i mnożenia wymaganych certyfikatów, które mają potwierdzić, że obywatel jest naprawdę obywatelem” – powiedział Radiu Watykańskiemu przewodniczący episkopatu Francji abp Éric de Moulins-Beaufort, o czym poinformowały Vatican News i KAI.
Świadectwem tychże przemian jest forsowane przez rząd prawo przeciw tzw. separatyzmowi. To odpowiedź na rozwijający się we Francji islamski fundamentalizm, jednakże obecne w nim obostrzenia uderzają jednakowo we wszystkie wspólnoty wyznaniowe oraz stowarzyszenia.
We Francji mieliśmy tradycję, że obywatele, którzy zrzeszają się w określonym celu, są przyjmowani z zaufaniem, a dzisiaj obywatele, którzy zrzeszają się, zwłaszcza w celach wyznaniowych, muszą udowodnić, że będą przestrzegać prawa, tak jakby nie wynikało to z samej istoty bycia obywatelem – mówi Radiu Watykańskiemu przewodniczący francuskiego episkopatu.
Zauważa on, że niepokojącym przejawem przemian jest przegłosowane ostatnimi czasy prawo o bioetyce. Udostępniło ono zapłodnienie in vitro parom lesbijskim i samotnym kobietom oraz umożliwiło eksperymenty na nienarodzonych dzieciach, np. tworzenie chimer ludzko-zwierzęcych.
„Przyjęta ustawa o bioetyce bardzo mnie zasmuca. Ludziom, którzy nie mogą mieć dzieci z różnego rodzaju powodów, w tym również z przyczyn obiektywnych, obiecuje się, że ich ból zostanie przezwyciężony, bo będą mogli mieć dziecko – mówi abp de Moulins-Beaufort. – W ten sposób jednak coraz bardziej oddziela się poczęcie dziecka od cielesnego związku mężczyzny i kobiety. Tymczasem właściwym miejscem poczęcia życia ludzkiego jest właśnie cielesne zjednoczenie mężczyzny i kobiety, którzy oddają się sobie nawzajem i zobowiązują do wspólnego życia aż do śmierci. A zatem coraz bardziej oddzielamy prokreację od związku mężczyzny i kobiety na rzecz procesów technicznych. My ostrzegamy, że na tym się nie skończy. W tej ustawie przekraczane są też kolejne bariery w imię potrzeby badań, wolności badań. W rezultacie człowiek staje się coraz bardziej materiałem, na którym można interweniować dla rzekomego dobra wszystkich, ale ze szkodą dla dobra tych, którzy zostaną przekształceni w obiekty laboratoryjne”.
źródło: Vatican News / KAI
czytaj też:
Tysiące osób protestowało we Francji przeciwko certyfikatowi sanitarnemu >>>
Dodaj komentarz