François rusza w tournée po Polsce, aby promować Aznavoura
Aznavour (2014), fot. Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=33589121
„Dziś uruchomiłem tournée po całej Polsce, by przez cały ten jubileuszowy rok 100. rocznicy urodzin Aznavoura przedstawić Polakom jego twórczość, jego postać, jego ciekawe nastawienie do życia” – podkreślił w wypowiedzi dla Polskifr.fr François, francuski muzyk od lat tworzący w Polsce. 100 lat temu urodził się jeden z najwybitniejszych muzyków Francji – Charles Aznavour.
François przypomniał, że Aznavour był imigrantem ormiańskiego pochodzenia. „Czuł się przyjęty przez Francuzów. Szanował język francuski i w nim się zakochał. Dlatego przyjął rolę ambasadora piosenki francuskiej, koncertując po całej planecie. Jako imigrant w Polsce, poczułem podobny zachwyt, podobną wdzięczność dla kultury polskiej; świadomość, że to piękno warto rozpowszechnić” – zaznaczył Francois.
Oto dlaczego Francuz w Polsce zakochał się w twórczości Francuza, choć Ormianina z pochodzenia:
Polskifr.fr: Skąd miłość do twórczości Charlesa Aznavoura?
François: Przede wszystkim – długotrwałość jego kariery. Charles Aznavour zaczął występować jako 9-letnie dziecko. Odszedł w wieku 94 lat…, czyli to razem 85 lat kariery! 51 płyt studyjnych, 62 filmy… Takie zaangażowanie może świadczyć tylko o ogromnej pasji, którą wkładał w to, co robił. On sam komentował: „niech to świadczy to przede wszystkim o mojej autentyczności. Sztuczne osobowości prędzej niż później znikają. Pasję można mieć tylko do tego, co jest autentyczne”.
Po drugie oczywiście, jego nadprzyrodzony talent, jego pomysłowość artystyczna. 1200 piosenek nagranych w studio… On był wzorem połączenia między talentem a pracą. Miał w sobie wielką wrażliwość na uczucia międzyludzkie (skomponował tyle romantycznych utworów…), na nędzę materialną (powszechnie znane jest jego zaangażowanie na rzecz Armenii).
Po trzecie, jego troska o piękno. Ci, którzy śledzili go na scenie lub w mediach, wiedzą, jak wysokie ego miał Charles Aznavour! Według mnie to było jednak ego w dobrym znaczeniu tego słowa, ponieważ pomagało w wytrzymaniu trudów ciężkiej pracy. On był, jestem tego przekonany, świadomy tego, że został obdarzony wielkim talentem, że ten dar go przerasta, że trzeba go rozwinąć i przekazać dalej. Wymagający był dla innych, właśnie dlatego że wymagał od siebie jako pierwszego. „Chcę móc określić moją piosenkę jako DOKOŃCZONĄ, doprowadzoną do końca. Chcę, by każdy mógł przed nią zdumiewać się: ale skąd mu przyszło takie arcydzieło?”
Po czwarte, jego miłość do kultury francuskiej. Miał w sobie, po rodzicach, bez dwóch zdań wielką miłość i wdzięczność dla Francji. Sam był imigrantem, Ormianinem z pochodzenia. Czuł się przyjęty przez Francuzów. Szanował język francuski i w nim się zakochał. Dlatego przyjął rolę ambasadora piosenki francuskiej, koncertując po całej planecie. Jako imigrant w Polsce, poczułem podobny zachwyt, podobną wdzięczność dla kultury polskiej; świadomość, że to piękno warto rozpowszechnić.
Tak naprawdę mógłbym jeszcze wiele opowiadać o nim, ale przez brak słów wolę Was zachęcać do poznania jego twórczości, tak po prostu. Dziś uruchomiłem tournée po całej Polsce, by przez cały ten jubileuszowy rok 100. rocznicy urodzin Aznavoura przedstawić Polakom jego twórczość, jego postać, jego ciekawe nastawienie do życia. Mam nadzieję, że będę mógł wystąpić również we Francji lub w innym kraju francuskojęzycznym!
Dla niecierpliwych na mojej stronie www.francois.pl/shop uruchamiam przedsprzedaż płyty CD zatytułowanej „Odmieńmy tylko rytm”, zbierającej 13 utworów tego spektaklu ku jego pamięci, która będzie gotowa w drugiej połowie czerwca.
czytaj też:
Dodaj komentarz