Dziecko w bagażniku – ruszył proces przeciwko Francuzce

fot. BFMTV

Ruszył niecodzienny proces przeciwko 50-letniej kobiecie z Brignac-la-Plaine w Nowej Akwitanii, oskarżonej o zaniedbanie i narażenie na utratę życia swojego dziecka. Jej dwuletnia córka Séréna została znaleziona w bagażniku samochodowym, przypadkowo przez mechanika. Była niedożywiona i zaniedbana. Najwyraźniej w ukryciu przebywała całe swoje dotychczasowe życie. Oskarżonej grozi do 20 lat więzienia.

Szokującego odkrycia dokonał mechanik, podczas rutynowego przeglądu w aucie oskarżonej. Znaleziona przez niego dziewczynka była w stanie ciężkiego niedożywienia. Podejrzewa się, że od urodzenia przebywała w ukryciu – w piwnicy i bagażniku samochodowym. Błyskawicznie została przejęta przez służby ratownicze. Choć jej stan się poprawił, mówi się, że konsekwencje zaniedbania są nieodwracalne. Séréna cierpi na ciężką odmianę autyzmu.

Zagadkowy może być, fakt, jak kobiecie udało się ukryć istnienie córki przed mężem, rodziną i sąsiadami. Małżonek oskarżonej twierdzi, że nie wiedział o istnieniu najmłodszego dziecka, nie ma prawa jazdy i nie korzystał z ich wspólnego samochodu.

Dziś w trybunale w Tulle rozpocznie się pierwsze posiedzenie  w tej sprawie.