Dwa finały WOŚP w niedzielę we Francji
źródło: Facebook
Zbiórka pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy także będzie mieć miejsce we Francji. Dwa główne sztaby organizujące atrakcje towarzyszące akcji charytatywnej będą mieć miejsce w Drancy pod Paryżem oraz w Lille.
12 stycznia w całej Polsce grać będzie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. We Francji pieniądze będą zbierać dwa sztaby – pod Paryżem oraz w Lille.
WOŚP pod Paryżem
W podparyskim Drancy w najbliższą niedzielę 12 stycznia od godz 12:00 do okolic godz. 20:00 odbywać się będą rozmaite atrakcje, animacje i koncerty, podczas których zbierane będą środki na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
W tym roku finał jest skierowany szczególnie na animacje dla najmłodszych „Chodzi o to, żeby i najmłodsi i dorośli znaleźli coś dla siebie. Dzieci będą mogły spędzać czas na rozmaitych zabawach i „rysowankach”, zaś ich opiekunowie mogą wysłuchać zaplanowanych na ten dzień koncertów. Zaprosiliśmy choćby mieszkającą na stałe na Malcie polską wokalistkę Monikę Jarosińską” – zachęca organizująca już po raz piąty podparyski finał WOŚP Agata Dziuba-Grochal.
Wydarzenia odbywać się będą w wynajętej specjalnie przestrzennej sali w Drancy (Salle de Princes przy 12 rue de Stalingrad 93700 Drancy). Będzie polskie jedzenie, a także naleśniki i wata cukrowa dla dzieci.
W ubiegłym roku pod Paryżem udało się zebrać około 11 tysięcy euro. Sztab chce oczywiście przebić ową sumę. Pani Dziuba-Grochal od 13 lat mieszka we Francji, nie ukrywa, że darzy Orkiestrę bardzo szczególnym ładunkiem emocjonalnym – sama jest bowiem matką dziecka uratowanego dzięki sprzętowi z serduszkiem WOŚP. „We Francji często zapominamy o takich potrzebach, tu służba zdrowia świetnie funkcjonuje i jest za darmo, w Polsce nadal na wiele z pozoru dostępnych procedur wiele szpitali nie może sobie pozwolić. Sama pracowałam kiedyś jako pielęgniarka i widziałam na własne oczy ogromne braki sprzętu. Stąd bardzo zależy mi na pobudzeniu owego swoistego patriotyzmu u Polaków we Francji, by pomogli swoim rodakom w ojczyźnie.” – tłumaczy swoje motywacje organizatorka.
Panią Agatę wspiera ekipa, która także zawdzięcza sprzętowi WOŚP zdrowie i życie własnych dzieci. Łączy ich wdzięczność i determinacja, by pomoc dla najmłodszych nie musiała być kwestią wyboru. Organizatorka zaznacza, że w organizacji przedsięwzięcia najważniejszy jest duch ekipy i pracy zbiorowej – „samodzielnie niczego bym nie zrobiła, to dzięki dzielnie działającym współpracownikom i wolontariuszom można coś uczynić” – zaznacza.
Organizatorka dodaje, że wielu Polaków mieszkających we Francji wyemigrowało tutaj, zanim Orkiestra zaczęła działać. Wiele osób nie zdawało sobie i nie zdaje sprawy ze skali i niezwykłej wartości zbiórek WOŚP. Niekiedy pojawiają się wolontariusze, którzy przez przypadek dowiedzieli się o akcji i postanowili ją wesprzeć. Marzeniem pani Agaty jest włączenie do akcji polskich społeczności z innych miast. „Wiem, że w wielu miejscach we Francji tamtejsza Polonia nigdy nie słyszała o WOŚP, chciałabym móc z nimi porozmawiać i przekonać ich, jak ważna i potrzebna jest to inicjatywa, a także złączyć nas wszystkich jako społeczność”.
WOŚP w Lille
W Lille WOŚP zagra po raz kolejny, w tym roku w centrum wydarzeń WOŚP zamieni się znany bar Mother (29 Boulevard Jean-Baptiste Lebas, 59000 Lille). Jak zapowiada Barbara Woszczyńska z lokalnego sztabu, atrakcje będą trwać od godz. 15:00 do godz. 21:00.
Finał w Lille obfitować będzie w występy muzyczne – organizatorzy przewidzieli aż cztery koncerty zespołów z Polski i Francji. Będzie jazzowo i rockowo. Dodatkową atrakcją ma być karaoke z polskimi i francuskimi piosenkami. Dla dzieci przewidziano szereg warsztatów i zabaw rysunkowych. Podczas finału będzie dostępne domowe polskie jedzenie (już teraz, specjalnie na tę okazję lepione są setki pierogów). Francuski pierwiastek będzie obecny za sprawą drobnego pchlego targu.
Na żywo będą prowadzone aukcje, będzie ponad dwadzieścia różnych nagród do wylicytowania, pośród nich znaleźć będzie można książkę Olgi Tokarczuk z odautorską dedykacją, czy trening z były reprezentantem Polski w piłce nożnej Ludovikiem Obranianiem.
Beata Woszczyńska, która jest jedną z koordynatorek akcji, zaznacza, że sukcesem jest wspólne działanie. W organizację finału w Lille zaangażowane jest w sumie pięćdziesiąt osób. “Cieszę się, że pośród nich jest bardzo dużo ludzi młodych, rdzennych Francuzów trudno “z ulicy” zaangażować w akcję, jednak nasi francuscy przyjaciele, wtajemniczeni w założenia akcji, są z nami w licznym gronie” – dodaje. Pytana o ilość osób biorących udział w zbiórce, odpowiada, że w ubiegłym roku WOŚP w Lille wsparło około 400 osób, w tym roku organizatorzy przygotowali się za przyjęcie pięciuset osób.
Dodaj komentarz