Co pozostało po Kulturze Paryskiej w Maisons-Laffitte
Trudno w jednym zdaniu oddać ogrom znaczenia, pracy i dziedzictwa pozostawionego przez Jerzego Giedroycia, Zofię i Zygmunta Herzów oraz Józefa Czapskiego w Maisons-Laffitte pod Paryżem. Stworzone przez nich Instytut Literacki i “Kultura” paryska pozostają do dziś dzień symbolem niezależności, smaku, najwyższej próby literatury, solidarności i świadomości politycznej.
To wcale nie tak daleko – z Paryża parę przystanków pociągiem podmiejskim, potem spacer tuż za tabliczkę oznaczającą koniec Maisons-Laffitte – willa, w której mieszkał redaktor Jerzy Giedroyc mieści się już w sąsiednim Le-Mesnil-le-Roi, ale pozostaje to zupełnie bez znaczenia.
Biografie założycieli Instytutu Literackiego splatają się w niemalże alegoryczną opowieść o Polakach, którym przyszło dorastać w II Rzeczypospolitej i zmierzyć się z dramatem II wojny światowej, niewoli – jak w przypadku Czapskiego i Hertzów, trudów związanych z podjęciem decyzji o życiu i zaangażowanej aktywności na emigracji.
Jerzy Gierdoyc urodził się w 1906 roku w Mińsku, w dzisiejszej Białorusi w zubożałej rodzinie szlacheckiej. Od 1919 roku przebywał w Warszawie, gdzie ukończył naukę na wydziale prawa. Jak ujął to Krzysztof Pomian, Giedroyc już wówczas przejawiał “wyjątkowe umiejętności przywódcze, równie wyjątkowy dar zdobywania przyjaciół i prawdziwy geniusz wydawniczy”. Talenty te wkrótce przyjdzie mu wykorzystać, gdy stanie na czele “Kultury”. Nim jednak to się stało pełnił funkcję naczelnika Wydziału Prezydialnego w Ministerstwie Przemysłu. Redagował także “Bunt Młodych” później “Politykę”. Wraz z wybuchem II wojny światowej Giedroyc opuścił Polskę wraz z rządem. Przez dwa lata pracował jako urzędnik przy ambasadzie RP w Bukarescie. W 1941 roku dołączył do polskich sił zbrojnych, wraz z Brygadą Karpacką angażował się w działania w Afryce i na Bliskim Wschodzie.
W tym czasie spotkał Józefa Czapskiego (1895-1993), który przybył do Iranu z Armia Andersa. Czapski był z wykształcenia malarzem, związanym z grupą kapistów, która jeszcze w dobie międzywojnia aktywnie działała w Paryżu.
Jego znajomości i swobodne poruszanie się po paryskiej rzeczywistości okaże się później niezwykle ważne. Czapski w 1939 roku, po agresji sowieckiej, jako oficer Wojska Polskiego został wzięty w niewolę. Jako jeden z nielicznych przeżył obóz w Starobielsku. Po amnestii, w szeregach Armii Andersa Wydziałem Propagandy i Informacji w Oddziale i Kultury Armii Polskiej na Wschodzie. Jedną z pracujących z nim w tym miejscu osób była Zofia Hertz (1910-2003), urodzona w Warszawie, absolwentka prawa, jedna z pierwszych kobiet notariuszy. Wraz z mężem Zygmuntem Hertzem zostali w 1940 roku aresztowani deportowani, podobnie jak Czapski, po amnestii dołączyli do Armii Andersa.
Instytut Literacki powstał w 1946 roku Rzymie, wydawana została tak tak zwana “seria rzymska” – czyli około piętnastu książek, w tym “Na nieludzkiej ziemi” – wstrząsającą relację z gułagu autorstwa Józefa Czapskiego. Przed wyjazdem do Paryża, jeszcze we Włoszech opublikowany zostaje pierwszy numer “Kultury”. W Paryżu był już Czapski, który przebywał tu już na tak zwanej placówki, czyli struktury wojskowo-cywilnej, rozdysponowującej fundusze przekazane na Polskę (która de facto straciła swoją niepodległość), a także przygotowującej żołnierzy do przejścia do “cywila”.
Pierwszą siedzibą Instytutu był dom w Maisons-Laffitte nazywany “domem na Korneju”, po roku zespół przeniósł się do domu w Le Mesnil-le-Roi, który stał się stałą siedzibą “Kultury” Paryskiej. Wydawane tam książki nie opierały się na ciągłych wznowieniach, Giedroyc nieustannie dążył do pozyskiwania nowych autorów, chciał, żeby wydawnictwo było nowoczesne i żywe. Nie chodziło o zysk, a o różnorodność, umożliwienie rozprzestrzeniania nowych myśli i historii. Redaktor był bardzo niezależny, sam decydował, czyje prace chce opublikować.
Działalność wydawnicza Instytutu Literackiego nie ograniczała się do publikowania miesięcznika “Kultura”, w Maisons-Laffitte powstawały regularnie “Zeszyty Historyczne”, wydawano także książki Biblioteki “Kultury” oraz Bibliografię wydawnictw Instytutu Literackiego.
Zachowała się bardzo duża korespondencja, którą skrupulatnie archiwizował Giedroyc. Listów pisanych do autorów i osobistości w Polsce i zagranicą można naliczyć około 150 tysięcy. Przez sześćdziesiąt lat “Kultury” przewinęło się około dwóch tysięcy autorów i około dziesięciu tysięcy korespondentów.
Dom w Maisons-Laffitte pozostaje siedzibą Instytutu Litrerackiego, który wedle ostatniej woli Giedroycia, zamienił się w miejsce pamięci, żywe archiwum. Przekraczając próg siedziby “Kultury” ma się wrażenie, że czas stanął w miejscu. Parter, czyli miejsce, w którym mieściła się redakcja, właściwie pozostał zachowany w stanie niezmienionym. W salonie nadal stoi stół z Hôtel Lambert, na ścianach wiszą niezliczone dzieła – głównie autorstwa Józefa Czapskiego i Jana Lebensteina. Znajduje się tu odlew maski pośmiertnej Giedroycia wykonany przez Pawła Jocza, który stał się wzorem dla Nagrody Kisiela.
Instytut Literacki w chwili obecnej pełni rolę archiwum, swoistego muzeum i miejsca o bezcennej wartości dla rozmaitych badaczy naukowych, specjalizujących się we współczesnej historii literatury i kultury polskiej. Znajduje się tu zarządzane przez Stowarzyszenie Instytut Literacki Kultura profesjonalne archiwum, publikacje wydawane przez Giedroycia zostały zaś zeskanowane i są dostępne na stronie internetowej “Kultury”. Szczególną wartość ma zakładka “Archiwalia na nowo”, gdzie w sposób profesjonalny prezentowane są rozmaite ciekawostki i wyróżniające się elementy ze zbiorów Kultury Paryskiej.
Dom w Maisons-Laffitte można zwiedzać, koniecznie po uprzednim umówieniu się drogą mailową bądź telefoniczną (namiary na stronie internetowej >>>>>).
Adres:
91, avenue de Poissy
78600 Le Mesnil-le-Roi
Dodaj komentarz