szukaj
Wyszukaj w serwisie


Co George Sand i Chopin robili 180 lat temu na Majorce?

Jolanta Barełkowska / 25.02.2019
Fot. Jolanta Barełkowska
Fot. Jolanta Barełkowska

Właśnie mija 180 lat jak George Sand z Fryderykiem Chopinem przybyli na hiszpańska Majorkę. Dlaczego wybrano to miejsce? Paryska jesień nie sprzyjała zdrowiu Maurycego, syna pisarki. Podobnie jak Chopinowi. Przyjaciele doradzali zmianę klimatu i słoneczną wyspę.


Sand z dziećmi wyjechała z dziećmi na południe Francji już w listopadzie 1838r. Nieco później do Perpignan zjechał Chopin.W liście do przyjaciółki Sand pisała “Chopin przybył świeży jak róża i różowy jak burak, w dobrym zdrowiu, po czterech nocach bohatersko spędzonych w karetce pocztowej”. Cała grupa udała się statkiem z Barcelony do Palmy.

Listy polecające od konsula hiszpańskiego w Paryżu miały ułatwić pierwsze kontakty. Chopin nie posiadał się z zachwytu.To był pierwszy pobyt nad Morzem Śródziemnym. Do swojego przyjaciela, Juliana Fontany pisał o palmach, cedrach, kaktusach, drzewach oliwnych, cytrynach i pomarańczach wokół. Było ciepło, miejscowa ludność nosiła się jak latem. Niebo było jak turkus a woda jak szmaragd. Oczekiwano jeszcze na fortepian Fryderyka, jaki miał przypłynąć statkiem z kontynentu. I nagle nastąpiła zmiana pogody. Zacinał deszcz. A mimo to nie zmieniono planów i udali się do Valldemossy.

Fot. Jolanta Barełkowska

Dzisiaj autobus jedzie z Palmy, bodaj godzinę, oni wówczas z bagażami ciągnęli przez cały dzień. Na miejscu przygotowano dla nich celę, jaką opuścili mnisi przed 3 laty. Grube mury klasztoru chroniły zapewne przed upałami, ale zimą można by skostnieć. Mimo, że warunki nie sprzyjały i było zimno, Chopin codziennie ćwiczył. W pogodniejsze dni wyruszano na wycieczki i zwiedzano okolicę. Minął grudzień i styczeń. Stan zdrowia Fryderyka Chopina pogarszał się.

Fot. Jolanta Barełkowska

W lutym 1839 r.Chopin i Sand powrócili poprzez Barcelonę do Francji. Mała wówczas wioska Valldemossa to dzisiaj istna wieża Babel. My Polacy mamy tu swój udział. Polska podarowała rzeźbę, autorstwa Zofii Wolskiej. Popiersie kompozytora zdobi plac w miasteczku. A w księgarni można kupić „Zimę na Majorce” dziennik napisany przez George Sand, przetłumaczony na język polski.

Fot. Jolanta Barełkowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-11-21 00:15:12