szukaj
Wyszukaj w serwisie

75-lecie gimnazjum św. Stanisława Kostki w Osny

ks. dr Alexandre Pietrzyk SAC / 31.10.2018
fot. ks. dr A. Pietrzyk SAC
fot. ks. dr A. Pietrzyk SAC

Zbliżają się dni dziękczynienia Bogu, i ludziom za dar istnienia naszego pallotyńskiego gimnazjum w Osny. Powstało on w 1943 r. w Chevilly w czasie drugiej wojny światowej.


Ile trzeba było mieć odwagi, ufności w Miłosierdzie Boże, aby zaryzykować takie edukacyjne przedsięwzięcie. Wyzwaniem tu była młodzież polska we Francji pozostawiona z przyczyn wojny cywilizacji totalitaryzmu. Pallotyni we wrześniu 1939 r. w Amiens pragnęli rozpocząć tę edukację, ale plany legły w gruzach z powodu wojny. W niezwykle trudnych warunkach, w środowisku inwigilowanym przez Niemców, duch naszych Współbraci, nie uląkł się przed zdumiewającym i chwytliwym tematem ówczesnej ideologii.

Charakter placówki oświatowej
Warunki życia i lepsze wyposażenie biblioteki stały się nakazem przeniesienia się jej do Osny w 1950 r. Odbudowano stary zamek i dobudowano pomieszczenia rozwijającego się gimnazjum w rytmie rozwijającego się demograficznie regionu. Zmiany w państwie francuskim zmuszały naszych współbraci do stałej troski, by respektować prawo i zachowywać tożsamość szkół katolickich. Jakie pozostałości są po naszych pallotyńskich dyrektorach? Wydaje się, że bardzo poważne traktowali zlecone im obowiązki: byli odpowiedzialni za powierzoną edukację młodego pokolenia. Do takich należał ks. Wiater, szczególnie wpisał się tu ks. Gracz, który swym dyrektorstwem wywarł ogromny wpływ na życie intelektualne swoich uczniów. Razem z edukacyjną drogą ku Bogu tworzył sens życia społeczności szkolnej. Dziś powiedzielibyśmy, że ks. Gracz stworzył laboratorium wiedzy i kultury, tworząc z naszej szkoły to, czym chlubimy się do dziś. Co przekazali oni uczniom? Łagodność wyrażającą się w dobroci, miłość ewangeliczną i powagę obowiązkowości względem powziętych przez siebie zobowiązań. Inspirowani byli przez naszego Założyciela, który w każdym człowieku widział obraz Boga niewidzialnego. Można zapytać, co nam przyjdzie z tego świętowania? Podziw, z jaką intuicją potrafili przeniknąć kulturę francuską i nie zbagatelizować zmian zachodzących w społeczeństwie i Kościele. Widać także, jak ideał Europejczyka, zarysowywał się w naszych szkolnych murach. Kiedyś uczniami byli sami Polacy, potem dołączyli do nich Francuzi, gimnazjum stało się koedukacyjne i dziś jest już wielokulturowe, gdyż uczniowie często pochodzą z rodzin o różnych korzeniach narodowych.
Społeczność szkolna ma coś z odwagi Szkotów, pracowitości Niemców, szczodrobliwości Polaków, pełnych polotu Włochów, wspaniałomyślności – jak Francuz, wytrwałości jak Hiszpan, rzetelności, jak Portugalczyk… Z polskiej kuchni przeszło się do francuskiej – wysokiej klasy sztuki kulinarnej. Wbrew tym cnotom nie da się wypędzić sentymentów, zatrzeć różnic, gdyż, jako kapłani strzegą oni wśród edukatorów uczucia religijnego. Szacunek do Ewangelii, respekt przed Talmudem uczy także tolerancji dla Koranu, uwzględniając w ten sposób kulturę religijną każdego ucznia, profesora czy pracownika.

Katechizacja i przekaz wiary
Propozycja katechezy jest naszą silną stroną. Dostosowane do tego celu sale katechetyczne, stanowią przestrzeń, która wprowadza wszystkich z pomocą Biblii w stan ducha, w ten podniosły stan, kiedy mocą łaski dotykamy Tajemnic Wiary. Figury kamienne – drogi krzyżowej – wołają do sumień wszystkich nawiedzających naszą posiadłość o respektowanie prawa samego Boga. Podobnie jak pomniki: Jana Pawła II, Pallottiego, Joanny d’Arc czy małej Tereski i Józefa upominają się o prawa Boże w społeczeństwie. Kaplica szkolna, jest wyjątkowym miejscem i dla wierzących uczniów, jest przestrzenią wypełnioną obecnością Chrystusa Eucharystycznego. Mamy te szkolne miejsca traktować również w wymiarze duchowym, ponieważ doświadczenia duchowego często nie da się przekazać w sposób wyłącznie intelektualny. Dlatego świadectwo sióstr Pallotynek i księży Pallotynów jest niezbędne w społeczności szkolnej.

fot. ks. dr A. Pietrzyk SAC

Współczesne wezwania edukacyjne
Nowe wyzwania nie są łatwe dzisiaj, gdy propagowane ideologia gender, transhumanizm, pokusa ujednolicenia i włożenia jednakowych mundurów dla uczniów, karmienie wszystkich tą samą strawą… Symbioza dwóch kultur, a mianowicie polskiej i francuskiej ma swoje także dodatnie plusy: Polacy wykazują większe przywiązanie do idei, Francuzi są bardziej praktyczni i lepiej zorganizowani, z większą konsekwencją stosują raz obrana strategię z wybranym programem wychowawczym. Nie oznacza to, że nie ma rywalizacji miedzy szkołą publiczną a prywatną, do tej ostatniej należy nasze gimnazjum. Szkolnictwo katolickie cieszy się uznaniem większości społeczeństwa francuskiego. Rodzice, jeśli tylko warunki ekonomiczne na to pozwalają, wolą oddać swe dzieci do szkół katolickich. Program dla wszystkich szkół jest oczywiście państwowy, dlatego można naszą szkolę nazwać konglomeratem prywatno- państwowym. Renoma naszego szkolnictwa jest bardzo wysoka. Szkoła także nie ustrzegła się oczywiście pewnych braków w naszym społeczeństwie: nikt nie ma czasu na czytanie, na refleksje, na myślenie. Bronimy, więc obecnie młodzież przed taką modą, jak instalowanie kółka w uszach czy w nosie, wytatuowania, itd., Jeśli porównamy ostatnie 75 lat do czterech pór roku, wiosny, lata, jesieni i zimy, to być może jesteśmy w czasie słonecznego lata. Nowa dyrekcja stworzyła klimat dynamicznego, wszechstronnego i integralnego rozwoju każdego ucznia.

„Nastrój zwykłego zdrowego rozsądku oraz dużej trzeźwości intelektualnej - szczególnie kojąco wpływa na całą społeczność szkolną. O każdej porze roku, jest ona inna i płynąca Viosnne swym szumem uspakaja nadszarpnięte nerwy, naprężone nieustannymi testami. Skaczące wiewiórki po drzewach, dzikie kaczki i ryby w stawie dopełniają piękna przyrody - tak brakującego w wielkich miastach” – powiedział ks. dr Alexandre Pietrzyk SAC

Dziedzictwo i jego aktualność
Jest kilka niepewnych danych o edukacji pochodzących z usilenie laicyzowanej od ponad stu lat Francji. Niemniej jestem przekonany, że pochodzenie młodzieży z różnych kultur, księży Pallotynów z uniwersalizmem duchowości założyciela św. Wincentego Pallottiego, jest ogromną możliwością i szansą do poszerzenia nas o edukacyjny wymiar światowy. Idziemy do Ojców, żyjących z nami, abiturientów naszych szkół, ks. Liszewskiego, Konczaka, Gracza napełnieni aktem łaski za ich przykład, który nam dali, a także świadomi odpowiedzialności za owocowanie dziedzictwa duchowego, jakie oni nam przekazali poprzez Instytucje Saint Stanislas. Zachęcam, więc wszystkich do wdzięcznej, do modlitwy za wszystkich, co tworzyli, tworzą i nadal będą rozwijać wspólne dziedzictwo, któremu na imię: Institution Saint Stanislas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-05-17 23:15:12