szukaj
Wyszukaj w serwisie

Charles Aznavour – od zawsze mój idol

Yaga Kowalik / 30.10.2023
fot. archiwum Yagi Kowalik; Aznavour (2014), fot. Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=33589121
fot. archiwum Yagi Kowalik; Aznavour (2014), fot. Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=33589121

W niedzielę 1 października br. przypada 5. rocznica śmierci jednego z najwybitniejszych piosenkarzy francuskich – Charlesa Aznavoura. Jego fanką jest artystycznie związana z Francją Yaga Kowalik – absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie, laureatka licznych festiwali piosenki. „Moim idolem od zawsze był Charles Aznavour. Płakałam… słuchając w jego wykonaniu ‘Izabelle’” – powiedziała artystka w rozmowie z Polskifr.fr.


Zapraszamy do lektury naszej rozmowy.

Artur Hanula: Jak to było u Pani z pasją do muzyki? Zrodziła się ona już w dzieciństwie czy może później? Był to proces czy może jakiś moment przełomowy?

Yaga Kowalik: Moja pasja do muzyki narodziła się chyba wraz ze mną, bo odkąd sięgnę pamięcią to już jako dziecko w wieku przedszkolnym uwielbiałam spędzać czas przy domowym pianinie i całymi godzinami grałam pieśni kościelne, bo właśnie te najczęściej słyszałam w kościele, do którego zaprowadzali mnie moi rodzice.

Uwielbiałam też układać melodie i wyobrażałam sobie, że dyryguję nimi jako dyrygent. W efekcie tym dyrygentem później zostałam.

A skąd zamiłowanie do muzyki francuskiej?

Jeżeli chodzi o zamiłowanie do muzyki francuskiej, to nie wiedzieć jak to się stało, ale tkwiło we mnie od zawsze. Kiedy po raz pierwszy znalazłam się w Paryżu, czułam się tak jakby to miasto było moim miastem, jakbym się tu urodziła. Zawsze kiedy słuchałam francuskich piosenek miałam przysłowiowe ciarki na całym ciele. Uwielbiałam je słuchać – ten język, jego melodyka i jego brzmienie w piosence. Dla mnie to był czysty obłęd! „Widziałam się” w tym mieście, błądziłam jego romantycznymi uliczkami i „słuchałam” piosenek, które wydobywały się z romantycznych kafejek…

Który francuski piosenkarz lub piosenkarka jest dla Pani idolem/idolką i dlaczego?

Moim idolem od zawsze był Charles Aznavour. Płakałam… słuchając w jego wykonaniu „Izabelle”.

A ulubiona francuska piosenka to?

Właśnie „Izabelle”

Czy może Pani przywołać jakąś ciekawostkę z dotychczasowej kariery, może nietypowe zdarzenie, które szczególnie zapadło Pani w pamięć?

Ciekawostek jest wiele, ale ta związana z premierą mojego pierwszego koncertu piosenek BARBARY jest chyba najbardziej intrygującą. Wymarzyłam sobie, aby premiera tego koncertu odbyła się w Paryżu i nie zastanawiając się długo podnajęłam kameralną scenę „La fenetre” w Paryżu i… przyjechałam z moim koncertem.

Dziwnym zbiegiem okoliczności plakat mojego koncertu zobaczył prezes Towarzystwa „Les amis de Barbara” Bernard Merle. Zadzwonił do mnie do Krakowa, zaprosił na bankiet tegoż Towarzystwa, na którym wykonałam kilka piosenek Barbary. Fani Barbary i Bernard Merle na tyle byli pod wrażeniem mojego występu, że bardzo szybko znalazłam się z powrotem w Paryżu na zorganizowanym przez nich moim koncercie piosenek Barbary w „Teatrze Essaion”. Oj! Działo się wiele. Dłuuugo można by opowiadać o tym i wielu jeszcze innych przeżyciach związanych z moją artystyczną działalnością.

Jak wspomina Pani spotkania z Polonią, zwłaszcza francuską, gdy występuje Pani w różnych krajach, szczególnie we Francji?

Co do Polonii francuskiej, to tak jakoś układały się moje pobyty we Francji, że w zasadzie nie miałam okazji przebywać wśród niej. Może szkoda, a może jeszcze ten kontakt się nadarzy???

Bardzo chciałabym zaśpiewać dla niej jeden z moich koncertów. Mam w repertuarze wiele piosenek z repertuaru Édith Piaf, a to temat bardzo na czasie z uwagi na 60. rocznicę jej śmierci, która przypada 10 października.

fot. yagakowalik.pl

*

Yaga Kowalik – absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie, laureatka licznych festiwali piosenki. W latach 90. wyjeżdża na stypendium piosenkarskie do Paryża. Uczęszcza do prestiżowego „Conserwatoire Mobel” prowadzonego przez Alice Dona. W Paryżu poznaje kompozytora Norberta Chiche. Wynikiem współpracy z nim jest nagranie we Francji teledysku do piosenki pt. ”Cracovie”, udział w targach płytowych MIDEM w Cannes, a także występ na międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie.

Równocześnie w ramach promocji teledysku bierze udział w licznych programach telewizyjnych, a także przygotowuje obszerny recital piosenek francuskich. Na zaproszenie muzyka Gilleas Pellegriniego Yaga Kowalik wyjeżdża ponownie do Francji. Spotyka się wówczas z twórczością BARBARY. Od tej chwili zafascynowana nią opracowuje piosenki z jej repertuaru.

Koncert „Barbara-historia życia” otwiera cykl pt. „Yaga Kowalik w repertuarze…”, w którym artystka prezentuje kolejno repertuar takich twórców klasyki piosenki francuskiej jak: Juliette Greco, Édith Piaf czy Charles Aznavour.

Źródło i więcej informacji o artystce: yagakowalik.pl

 

czytaj też:

Dlaczego Polska? Wskazał mi ją… widelec >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-05-08 23:15:13