Wraca sprawa Vincenta Lamberta – rozpoczęło się uśmiercanie sparaliżowanego Francuza
fot. screen France24
Jakiś czas temu pisaliśmy o sprawie Vincenta Lamberta, który od 2008 r. pozostaje w stanie minimalnej świadomości. Po tym jak postanowiono, że Francuz jednak nie zostanie uśmiercony, ostatnio wszczęto jego powolną eutanazję na mocy decyzji lekarzy i francuskiego sądu. Rodzina została poinformowana przez lekarza, że zaprzestano podawania choremu pokarmu i wody.
Jest to już zatem druga próba uśmiercenia 42-letniego Lamberta, który w 2008 r. uległ poważnemu wypadkowi na motocyklu. W maju sąd apelacyjny orzekł, że Francuz będzie utrzymywany przy życiu. Jednak w miniony piątek francuska najwyższa instancja sądownicza zezwoliła lekarzom na powolne uśmiercenie Vincenta.
Vincent #Lambert, mężczyzna, który od wypadku motocyklowego w 2008 roku był utrzymywany w stanie wegetatywnym, został odłączony od podtrzymującej go przy życiu aparatury https://t.co/AlsspnTVpf
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) July 2, 2019
Matka chorego kilka dni temu apelowała w Genewie na forum ONZ o ratunek dla syna. To właśnie działający przy ONZ Komitet Praw Osób Niepełnosprawnych w dużej mierze przyczynił się do przedłużenia życia Lamberta. Matka Vincenta postanowiła więc ponownie szukać pomocy w tej instytucji szczególnie wobec sytuacji, kiedy francuskie możliwości już się w zasadzie wyczerpały.
Rodzina zapowiada, że pozwie dra Sancheza za „zamordowanie pacjenta z premedytacją”. Przeciw lekarzowi wytoczono też sprawę w sądzie dyscyplinarnym.https://t.co/M5OG1st4rGhttps://t.co/dTPKxKTWcH
— PCh24.pl (@PCh24pl) July 2, 2019
Vincent Lambert samodzielnie oddycha, reaguje na bodźce, rusza oczami, płacze, odczuwa ból. Pomimo to francuski Sąd Najwyższy cofnął wczoraj nakaz podawania mu wody i żywności oraz zezwolił na jego zagłodzenie.
Cywilizacja śmierci.— Magdalena Korzekwa-Kaliszuk (@MagdaKorzekwa) June 29, 2019
Quelle honte d’affirmer que la justice française et les médecins veulent « assassiner » Vincent #Lambert. Qu’on laisse partir en paix cet homme. Ce sont ses parents qui alimentent cet acharnement.. https://t.co/qtlZ7SwK2a
— ???????. (@florianaublanc) July 2, 2019
Kobieta na forum ONZ mówiła m.in.:
Przychodzę do was z matczynym sercem na dłoni. Vincent nie mówi, ale to nie oznacza, że nie może się porozumiewać. Nie jest rośliną. Reaguje, nawiązuje relacje, płakał, kiedy poinformowaliśmy go o decyzji lekarzy.
Zachęcamy do komentowania sprawy: Czy Vincent Lambert zostanie jednak uratowany?
Źródło: VaticanNews, KAI
Po tragicznym wypadku w 2008 roku Vincent Lambert ma nieodwracalnie uszkodzony mózg. Medycyna zrobiła wszystko co było możliwe, by go ratować. Jego żona Rachel i część rodziny są przekonani, że Vincent nie chciałby uporczywego utrzymywania go w tym wegetatywnym stanie, dlatego po wielu latach prób, poprosili o zaprzestanie terapii.
Nie jesteśmy cywilizacją śmierci.
Nie jesteśmy nieśmiertelni.
Czy ci, co piszą te haniebnie głupie i prowokacyjne hasła, mieli osobiście do czynienia z nieuleczalnie chorymi, cierpiącymi, pragnącymi umrzeć w pokoju?
Polecam lekturę ks. Kaczkowskiego.