W Paryżu najwięcej kotów żyje na Montmartrze

fot. pixabay.com

W Paryżu najwięcej kotów żyje na Montmartrze, 93 proc. paryżan ma piekarnię w odległości 5 minut piechotą. Widoczne są nierówności społeczne, a przed metropolią stoją pytania o przystosowanie się do zmian klimatu – wynika z atlasu opisanego przez „Le Monde”.

Francuski dziennik poinformował w środę o publikacji przygotowanej przez Paryską Pracownię Urbanistyki (Atelier Parisienne d’Urbanisme, APUR), skupiającą m.in. urbanistów, socjologów i ekonomistów. Paryż jest najpopularniejszym kierunkiem turystycznym na świecie – co roku odwiedza go 29 mln turystów, mniej niż połowę stanowią Francuzi – podkreśla „Le Monde”.

Książka nawiązuje do wydania z 1900 roku przygotowanego z okazji wystawy światowej. Wówczas wydano „Paris Atlas”, a teraz powstał „Paris Atlas 2024″, z podtytułem: „150 unikalnych map pomagających zrozumieć miasto”.

Na ten „oryginalny portret metropolii paryskiej”, jak pisze „Le Monde”, składa się 170 map i 80 wykresów dotyczących sposobów, w jaki dzisiejsi paryżanie mieszkają, przemieszczają się, a także – skąd pochodzą. Okazuje się, że jedna trzecia mieszkańców urodziła się poza Paryżem, a jedna czwarta – za granicą.

Jeśli chodzi o zwierzęta, to najwięcej kotów jest w północno-wschodniej części miasta. Psy zaś koncentrują się na zachodzie, np. w dzielnicy 16. (jednej z zamożniejszych). Jest ich dwa razy mniej w Paryżu niż kotów. Ogółem w metropolii odnotowano 1200 różnych gatunków zwierząt.

Atlas odsłania mniej znane oblicze Paryża i przemiany, jakie stolica Francji przeszła w ostatnich dekadach. Mapy przedstawiają poszczególne “warstwy” metropolii – od wód podziemnych po atmosferę. Jakość powietrza wciąż nie jest taka jak zaleca Światowa Organizacja Zdrowia ale emisja dwutlenku węgla spadła o 40 proc. w ciągu ostatniej dekady.

Okazuje się, że paryżanie dużo chodzą; 65 proc. codziennych wyjść na miasto to przemieszczanie się piechotą.

Do wyżywienia Paryża potrzebnych jest każdego dnia ponad 3 tys. ton żywności. A po to, by zaopatrzyć miasto w żywność i towary codziennie trzeba czterech milionów przejazdów. Oznacza to, że niezbędne są miejsca dla dostaw i obiekty logistyczne.

Statystyki pokazują też nierówności społeczne: na stu paryżan dochód 10 procent najbogatszych jest sześciokrotnie wyższy niż 10 proc. najbiedniejszych.

Dachy Paryża to wciąż w większości pokrycia z cynku (78 proc.). Jak wskazuje „Le Monde”, to z jednej strony, element charakterystyczny, jednak z drugiej z tego powodu podczas upałów mieszkania bardzo się nagrzewają. Powstaje pytanie o przyszłość paryskich dachów; według niektórych, należy je pomalować na biało. Część nadaje się do zamontowania paneli słonecznych, czy pokrycia roślinnością.

„Le Monde” akcentuje dokonania ostatnich lat, jak rozwijanie sieci ścieżek rowerowych i powiększanie przestrzeni zielonych. Atlas jest „pożytecznym narzędziem do tego, by planować przyszłość metropolii w obliczu wyzwań klimatycznych” – podsumowuje dziennik.

źródło: PAP