Szef Republikanów wykluczony z partii po apelu o sojusz z Le Pen
Éric Ciotti, fot. wikimedia, Par Frantogian — Travail personnel, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=12642483
We Francji szef prawicowej parti Republikanie, Éric Ciotii został w środę wykluczony z partii po tym, gdy poparł sojusz ze skrajnie prawicowym Zjednoczeniem Narodowym, ugrupowaniem związanym z Marine Le Pen. Decyzję podjęło biuro polityczne partii. Ciotti jej nie uznaje.
O wykluczeniu Ciottiego biuro polityczne partii zadecydowało jednogłośnie. Następnie dwoje polityków: Annie Genevard i Francois-Xavier Bellamy zostało upoważnionych do kierowania ugrupowaniem. Xavier-Bellamy otwierał listę wyborczą Republikanów w niedawnych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Po decyzji biura politycznego Ciotii oświadczył, że nadal pozostaje na czele Republikanów. „Jestem i pozostaję przewodniczącym naszego stronnictwa politycznego, wybranym przez jego zwolenników” – oznajmił. Dodał, że „żadne decyzje podjęte na tym spotkaniu (Biura Politycznego – PAP) nie mają mocy prawnej”.
Republikanie to partia kontynuująca tradycje gaullistowskie. Z tego ruchu, występującego pod różnymi nazwami (Zgromadzenie na rzecz Republiki, Unia na rzecz Ruchu Ludowego) wywodzili się prezydenci Jacques Chirac i Nicolas Sarkozy; prawica przez wiele lat sprawowała władzę w kraju. W ostatnich latach partia jednak bardzo straciła na znaczeniu; wielu jej członków przeszło albo do centrowego Odrodzenia prezydenta Emmanuela Macrona, albo do skrajnej prawicy.
Po wyborach w 2022 roku Republikanie mieli w Zgromadzeniu Narodowym tylko 61 deputowanych, jednak wspierali partię prezydencką w kluczowych głosowaniach. Gdy 9 czerwca br. Macron rozwiązał parlament i ogłosił nowe przedterminowe wybory parlamentarne, Ciotti wykluczył sojusz z obozem Macrona. We wtorek opowiedział się za współpracą ze skrajnie prawicowym Zjednoczeniem Narodowym (RN) w wyborach, łamiąc w ten sposób tradycję swej partii, by nie wchodzić w sojusze polityczne z ruchem założonym przez Jean-Marie Le Pena.
źródło: PAP
czytaj też:
Macron wezwał do jednoczenia sił umiarkowanych przeciw skrajnej lewicy i prawicy >>>
czytaj też:
Dodaj komentarz