Sondaż: 61 proc. Francuzów chce zmiany szefowej rządu
Élisabeth Borne w 2019, fot. Par Jacques Paquier — Elisabeth Borne, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=79426040
Według 61 proc. Francuzów Emmanuel Macron powinien przeprowadzić reorganizację rządu i zmienić premiera. 59 proc. respondentów twierdzi, że strajki przeciw reformie emerytalnej będą jeszcze trwały i staną się bardziej brutalne – wynika z sondażu opublikowanego w piątek przez dziennik „Le Figaro”, zrealizowanego przez ośrodek Odoxa Backbone-consulting .
40 proc. Francuzów twierdzi, że strajki się skończą bądź znacznie zmniejszą.
78 proc. respondentów jest przychylnie nastawionych do propozycji Laurenta Bergera, sekretarza generalnego Francuskiej Demokratycznej Konfederacji Pracy (CFDT), aby Emmanuel Macron wstrzymał reformę emerytalną. Miałoby to pozwolić na nawiązanie dialogu między rządem a związkami zawodowymi i wyjście z kryzysu.
Według 61 proc. Francuzów Emmanuel Macron powinien przeprowadzić reorganizację rządu i zmienić premiera. 58 proc. opowiada się za rozwiązaniem Zgromadzenia Narodowego i przeprowadzeniem nowych wyborów parlamentarnych. 22 proc. twierdzi, że prezydent Francji powinien przeprowadzić reorganizację rządu, ale bez zmiany premiera.
Sekretarz generalny CFDT Laurent Berger cieszy się dobrą opinią 58 proc. Francuzów (wzrost o 20 p.p.). Wzrosła też liczba Francuzów mających dobrą opinię o związkach zawodowych (49 proc., wzrost o 9 p.p.), o prawicowej partii Rassemblement National (36 proc., wzrost o 3 p.p.) i o lewicowym Nupes (29 proc., wzrost o 3 p.p.).
Po wprowadzeniu reformy emerytalnej spadło natomiast poparcie Francuzów dla premier Élisabeth Borne (dobrą opinię o niej ma 25 proc. Francuzów, co stanowi spadek o 4 p.p.), ministra pracy Oliviera Dussopta (24 proc., spadek o 3 p.p.) i Emmanuela Macrona (23 proc., spadek o 10 p.p.).
Po rozpoczęciu przez rząd reformy emerytalnej podnoszącej wiek emerytalny z 62 do 64 lat w całej Francji organizowane są protesty, a także strajki m.in. rafinerii, transportu publicznego czy nauczycieli.
źródło: PAP
A w Polsce spadaja 😂