szukaj
Wyszukaj w serwisie


Sąd: Roman Polański nie dopuścił się zniesławienia aktorki Charlotte Lewis

AH / 14.05.2024
Roman Polański podczas przeglądu jego filmów w Warszawie (2023), fot. Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=140880160
Roman Polański podczas przeglądu jego filmów w Warszawie (2023), fot. Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=140880160

Sąd w Paryżu uniewinnił we wtorek reżysera Romana Polańskiego, oskarżonego o zniesławienie przez brytyjską aktorkę Charlotte Lewis. Aktorka złożyła pozew, gdy Polański, któremu publicznie zarzuciła, że zgwałcił ją, gdy miała 16 lat, nazwał te oskarżenia kłamstwem.


Sąd wypowiadał się tylko w sprawie oskarżeń o zniesławienie, tzn. nie rozstrzygał, czy reżyser dopuścił się czynu, o którym mówi Lewis. Sędziowie oceniali wyłącznie, czy Polański nadużył wolności słowa w wywiadzie opublikowanym w 2019 roku przez tygodnik „Paris Match”, w którym zarzucił Lewis kłamstwo.

Lewis powiedziała we wtorek, że będzie się odwoływać od wyroku. Polański nie był obecny na rozprawie; reprezentowali go adwokaci.

Aktorka po raz pierwszy wystąpiła z publicznymi oskarżeniami wobec reżysera w 2010 roku, aby – jak mówiła – zaprzeczyć sugestiom obrońców Polańskiego w głośnej sprawie z 1977 roku, iż tamta sprawa była odosobnionym incydentem. Oświadczyła wówczas, że padła ofiarą reżysera w jego mieszkaniu w Paryżu, gdzie przyjechała w 1983 roku, ubiegając się o rolę w filmie „Piraci”.

W 2019 roku w rozmowie z „Paris Match” Polański, pytany o oskarżenia Lewis, nazwał jej słowa „ohydnym kłamstwem”. Jego obrona powoływała się na wywiad, którego aktorka udzieliła w 1999 roku tabloidowi „News of the World”. Mówiła wówczas, że gdy spotkała Polańskiego, chciała mieć z nim romans. W sądzie Lewis zapewniała, że jej wypowiedzi dla tabloidu zostały zniekształcone.

Adwokaci reżysera wnioskowali o uniewinnienie, przekonując, że słowa w wywiadzie dla „Paris Match” nie były zniesławieniem. „Roman Polański ma prawo do tego, by publicznie się bronić, na takiej samej zasadzie jak osoba, która go oskarża” – mówiła w marcu obrończyni Delphine Meillet.

W 2020 roku Polański, oskarżany o przemoc seksualną przez kilka kobiet i krytykowany przez część środowiska filmowego we Francji, został usunięty z grona walnego zgromadzenia Francuskiej Akademii Filmowej, przyznającej co roku Cezary – prestiżowe nagrody filmowe.

Reżyser jest ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości od 1978 roku, gdy zbiegł z USA przed ogłoszeniem wyroku w sądzie w Los Angeles w sprawie o gwałt na nieletniej. Jest oskarżony o podanie w 1977 roku środka usypiającego i alkoholu 13-letniej wówczas Samancie Gailey (obecnie Geimer) i wykorzystanie jej w domu aktora Jacka Nicholsona.

Zgodnie z ustawodawstwem stanu Kalifornia kontakt seksualny z nieletnią traktowany jest jako gwałt. Polański uciekł w przeddzień wydania wyroku w 1978 roku, ponieważ – jak mówił – sądził, że nie zostanie potraktowany uczciwie.

źródło: PAP

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2024-12-22 00:15:14