Paryż zaostrzył przepisy dotyczące najmu krótkoterminowego

fot. pixabay.com

W Paryżu od 1 stycznia 2025 roku obowiązywać będą zaostrzone wymogi dotyczące wynajmu krótkoterminowego. Do 90 dni w ciągu roku skrócono okres, w jakim mieszkania mogą być oferowane na Airbnb i innych platformach. Wzrosną grzywny za łamanie przepisów.

Przepisy, o których poinformowała w piątek wieczorem telewizja BFMTV, zaprezentował w czwartek paryski ratusz. Od nowego roku właściciele będą mogli oferować mieszkania na wynajem krótkoterminowy przez 90 dni w roku. Wcześniej było to 120 dni.

Właściciele mieszkania muszą zarejestrować wynajem i potwierdzić, że wynajmowane jest ich główne mieszkanie. Jeśli okaże się, że podali nieprawdziwe informacje, grozi im kara do 20 tys. euro. Władze oceniają, że w Paryżu około 25 tys. mieszkań dla turystów wynajmowanych jest nielegalnie, a zyski sięgają 1 mld euro. Chodzi głównie o mieszkania, które wbrew przepisom o najmie krótkoterminowym wynajmowane są przez cały rok, a ich właściciele posiadają kilka nieruchomości.

Airbnb oświadczył w komunikacie, że zmiany nie będą miały znaczącego wpływu na jego działalność.

Przedstawiciel merostwa Jacques Baudrier, cytowany przez portal FranceInfo, ocenił, że przepisy są „historycznym zwycięstwem” w walce prowadzonej od 10 lat, gdy Paryż boryka się z poważnym kryzysem mieszkaniowym. Odnosząc się do zmian podatkowych i zaostrzenia grzywien, Baudrier ocenił, że miasto ma teraz skuteczniejsze narzędzia prawne.

Urzędnik przypomniał, że ok. 300 tys. mieszkań w Paryżu stoi pustych. Wcześniej Baudrier mówił mediom, że w dzielnicach: szóstej, siódmej i ósmej pusty jest co trzeci lokal. Należą one do prywatnych właścicieli, którzy kupili je kilkadziesiąt lat temu i dziś mają po kilka nieruchomości. Mieszkania te należy modernizować, ale właściciele, którzy są już w podeszłym wieku, nie chcą się tym zajmować.

Wprowadzanie zmian w Paryżu jest możliwe dzięki przyjęciu 19 listopada w parlamencie Francji ustawy, która dała władzom lokalnym nowe możliwości walki z nielegalnym wynajmem krótkoterminowym. Ogółem we Francji właściciele mogą oferować swoją główną nieruchomość przez 120 dni w roku (i nie mogą proponować na platformach typu Airbnb drugiej posiadanej nieruchomości). Jednak przyjęta 19 listopada ustawa dała prawo merom do skrócenia okresu wynajmu krótkoterminowego ze 120 do 90 dni. Zmniejszyła też ulgi podatkowe, które czynią najem dla turystów bardziej opłacalnym od zwykłego wynajmu dla lokatorów.

Regulacje wynajmu krótkoterminowego we Francji przyjmowane są od lat w obliczu silnej ekspansji tego zjawiska w kraju, w którym panuje kryzys mieszkaniowy. Francja bywa niekiedy określana jako pierwszy lub drugi największy rynek platformy Airbnb, choć najem krótkoterminowy odbywa się też przez inne platformy. Rynek ten przeżył niebywały wzrost: w 2016 roku liczbę oferowanych lokali szacowano na 300 tys., a obecnie – już na 1,2 mln.

„Wysysanie” zasobów mieszkaniowych i podbijanie cen nieruchomości to często powtarzany zarzut wobec najmu krótkoterminowego. W Paryżu, który jest w światowej czołówce celów turystycznych podróży, liczba mieszkań do wynajęcia kurczy się od lat. Według danych przytoczonych przez dziennik „Le Monde” co roku z paryskiego rynku znika osiem tysięcy mieszkań, a powiększa się liczba pustostanów i nieruchomości, które są drugim domem ich właścicieli.

źródło: PAP