Air France liczy… straty z powodu igrzysk
Pixabay
Każde igrzyska to zawsze wielkie nakłady finansowe gospodarza, ale i zyski, tymczasem grupa lotnicza Air France-KLM poinformowała, że z powodu olimpiady spodziewa się… strat, które w przychodach mogą sięgnąć nawet 180 mln euro.
Jak stwierdzono, już w czerwcu zauważalna była w badaniach monitorowania połączeń lotniczych do Europy tendencja omijania stolicy Francji, zarówno jako lotniska docelowego, jak i transferowego. Ma się to utrzymać w miesiącach wakacyjnych – lipcu i sierpniu.
Paryż, który jest jednym z czołowych miast globu pod względem turystyki, traci „normalnych” turystów z powodu igrzysk. Przyjezdni, szczególnie transferowi, obawiają się bowiem obłożenia paryskich lotnisk i dłuższych odpraw ze względu na przyjazd sportowców, oficjalnych delegacji i zwiększone środki bezpieczeństwa towarzyszące olimpiadzie.
„Oczekujemy, że podróże do i z Paryża +unormują się+ po igrzyskach, zgodnie z prognozami od końca sierpnia i we wrześniu” – głosi oświadczenie grupy Air France-KLM, która na razie musi się liczyć także ze spadkiem akcji na paryskiej giełdzie.
Grupa szacuje, że jej samolotami podróżować będzie do i z Paryża co piąty olimpijczyk i co trzeci paraolimpijczyk.
Letnie igrzyska w stolicy Francji, trzecie w historii (wcześniej w 1900 i 1924 r.), rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia. Od 28 sierpnia do 8 września rozgrywana będzie rywalizacjach paraolimpijczyków.
źródło: PAP
czytaj też:
Dodaj komentarz