„Ożył” we francuskiej kostnicy, teraz udał się do Fatimy
Sanktuarium w Fatimie, fot. ks. dr Krzysztof Czapla SAC
Manuel Silva, portugalski emigrant z Francji, przybył do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie w pielgrzymce dziękczynnej za uratowane życie. 72-letni mężczyzna znany jest mediom w Portugalii i Francji z powodu „ożycia” w jednej z francuskich kostnic.
Kilka godzin wcześniej w szpitalu, gdzie operowano Portugalczyka na schorzenie kręgosłupa, lekarze orzekli, że pacjent zmarł. Silva obudził się na sali kostnicy otoczony ciałami zmarłych, obiecując sobie, że za odzyskane życie i zdrowie uda się w pielgrzymce dziękczynnej do sanktuarium fatimskiego.
– Od tamtej pory staram się docierać tu możliwie często – wyznał pielgrzym, który jak odnotowały media podczas wizyty w Fatimie dużo miejsca spędził pod pomnikiem św. Jana Pawła II, który przylega do fatimskiej bazyliki Trójcy Przenajświętszej.
Na odbywające się z okazji 107. rocznicy objawień maryjnych uroczystości w Fatimie przybyło w sobotę i niedzielę kilkaset tysięcy osób z państw Europy, Azji, Afryki oraz obu Ameryk. Wśród pielgrzymów byli m.in. pątnicy z dalekich Filipin, Haiti, Wybrzeża Kości Słoniowej, a także Korei Południowej. Tradycyjnie już liczne grono stanowili pielgrzymi z Polski, których dotarło do tego miejsca kultu maryjnego ponad pół tysiąca.
Trwającym od soboty do niedzieli uroczystościom w Fatimie przewodniczył brazylijski kardynał Leonardo Steiner, arcybiskup Manaus. W swoich homiliach podkreślał on wagę modlitwy o pokój na świecie. Prosił wiernych, aby wraz z zanoszeniem do Boga modlitw o pokój działali oni w swoich środowiskach na rzecz pokoju.
źródło: KAI
czytaj też:
Dodaj komentarz