Lourdes: patriarcha Bartłomiej krytykuje rosyjską „krucjatę” na Ukrainie

fot. pixabay.com
„Atakując Kijów, Moskwa rozpoczęła – używając jej własnych słów – «krucjatę», która łączy władzę świecką i duchową w niesprawiedliwej wojnie o bezsensownym okrucieństwie, która niestety, pomimo głębokiej pobożności Rosji, pogrąża ją w otchłani bezbożności” – powiedział patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, przemawiając dziś rano w Lourdes na zgromadzeniu plenarnym biskupów francuskich. Ich prace potrwają do 9 listopada.
„Ten nowy sojusz między tronem a ołtarzem jest zasadniczo sprzeczny z Ewangelią i ortodoksją” – powiedział Bartłomiej. „Tragedia ukraińskich kobiet i dzieci, codziennie narażonych na grad bomb i rakiet, jest również naszą tragedią” – zaznaczył.
Podczas porannych obrad mówiono o walce z przemocą, a jego częścią było rozważanie przeprowadzone przez biskupa Shomali, biskupa pomocniczego Patriarchatu Łacińskiego w Jerozolimie, oraz ks. Ihora Rancię, biskupa-nominata eparchii św. Włodzimierza Wielkiego w Paryżu dla Ukraińców obrządku bizantyjskiego.
Patriarcha Bartłomiej zauważył: „Wiemy, że kryzys, przez który przechodzi nasz świat, nie ogranicza się do napięć politycznych, wojen czy nierówności ekonomicznych. Jest on głębszy: jest to rana duchowa. Ludzkość zapomniała o swojej duszy. Straciliśmy poczucie sacrum, a wraz z nim poczucie braterstwa”.
„Kiedy Bóg znika z pola widzenia człowieka – zauważył duchowny zwierzchnik prawosławia – ziemia staje się zasobem do eksploatacji, drugi człowiek rywalem, którego należy się obawiać, a samo życie towarem. Zerwanie relacji ze Stwórcą powoduje zerwanie relacji między stworzeniami. To właśnie z tej duchowej amnezji rodzi się przemoc, strach i niesprawiedliwość”. Bartłomiej wezwał chrześcijan, by przypominali światu, że pokój nie buduje się wyłącznie na ludzkim rozumie, ale na uznaniu obecności Boga w każdym człowieku. Pokój to nie tylko brak konfliktu, ale wspólnota, słuchanie i przebaczenie. Jest on owocem pojednanych serc i dusz otwartych na transcendencję”. Bartłomiej zakończył swoje przemówienie, przypominając, że wkrótce będzie miał „ogromną braterską radość powitania Jego Świątobliwości papieża Leona XIV w Fanarze w Stambule”, a następnie „wspólnie wyruszy w pielgrzymkę do Nicei, dzisiejszego Izniku, aby świętować 1700. rocznicę pierwszego soboru ekumenicznego, który zdefiniował nasze wspólne wyznanie wiary we Wcielenie Słowa poprzez Fiat Dziewicy Maryi”.
źródło: KAI
czytaj też: >>> „Le Monde” o zmianie tonu Trumpa w sprawie Ukrainy: czyny pokażą więcej <<<
Dodaj komentarz