„Libération”: śmierć Hanijego może wznowić spiralę przemocy na Bliskim Wschodzie
Ismail Hanija, fot. Autorstwa Council.gov.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=105291603
Francuski dziennik „Libération” ocenia, że śmierć politycznego przywódcy Hamasu Ismaila Hanijego, który zginął w Teheranie w ataku izraelskim, może wywołać kolejną spiralę przemocy na Bliskim Wschodzie. Jest to również „podwójne upokorzenie” dla Iranu – ocenia dziennik.
„Wydaje się, że faktycznie rozpoczęła się nowa eskalacja militarna, której od niedzieli na Bliskim Wschodzie obawiała się wspólnota międzynarodowa” – ocenia dziennik w artykule redakcyjnym na stronie internetowej. Przypomina, że w ostatnich dniach „wszystkie oczy zwróciły się” na Bejrut, gdzie w ostrzale izraelskim zabity został Fuad Szukr, główny dowódca wojskowy Hezbollahu. Teraz jednak „Izraelczycy zdecydowali się na atak w nocy w centrum Teheranu, by wyeliminować” Hanijego – dodaje.
„Zabójstwo to jest podwójnie upokarzające dla Iranu, zaprzysięgłego wroga Izraela. Nie tylko doszło do niego na terytorium Iranu i – co gorsza – w stolicy, ale także w czasie zaprzysiężenia nowego prezydenta Masuda Pezeszkiana” – podkreśla „Libération”.
Dodaje jednak, że Hanije „nie był najważniejszym człowiekiem w Hamasie i był znacznie mniej ważny niż Jahja Sinwar”, uważany za organizatora ataków terrorystycznych na Izrael z 7 października 2023 r. Tym niemniej, jak ocenia „Libération”, znów rozpoczął się „nieprzerwany cykl ataków i odwetów” i na Bliskim Wschodzie „należy obawiać się najgorszego”.
źródło: PAP
Dodaj komentarz