Lailly-en-Val: ekshumacja szczątków gen. bryg. Jana Kazimierza Kruszewskiego, dowódcy KOP
Jan Kazimierz Kruszewski (przed 1939), fot. wikimedia (domena publiczna)
W sobotę w Lailly-en-Val (Francja) odbyła się ekshumacja gen. bryg. Jana Kazimierza Kruszewskiego, dowódcy Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP). Następnie odprawiona została w miejscowym kościele pw. św. Sulpicjusza Msza św. żałobna w jego intencji. W poniedziałek trumna ze szczątkami dowódcy KOP powróci do kraju. 12 września w katedrze polowej w Warszawie z udziałem prezydenta RP odbędą się uroczystości pogrzebowe.
Na cmentarzu w Lailly-en-Val spoczywa wielu przedstawicieli polskiej emigracji m.in. gen. Antoni Durski-Trzaska, dowódca 1. Pułku Szwoleżerów, dyplomata i publicysta Kajetan Dzierżykraj-Morawski, jego syn dziennikarz Radia Wolna Europa Maciej Morawski, a także liczni przedstawiciele polskiej emigracji, m.in. członkowie Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, żołnierze Polskich Sił Zbrojnych i Armii Krajowej.
Okrytą białoczerwoną flagą trumnę w asyście funkcjonariuszy Straży Granicznej, dziedziczącej tradycje KOP przeniesiono z cmentarza do kościoła. Przed rozpoczęciem Eucharystii życiorys gen. Jana Kruszewskiego przybliżył kpt. SG Grzegorz Cwyl. Mszy przewodniczył ks. płk SG Zbigniew Kępa, dziekan Straży Granicznej.
W homilii ks. płk SG Zbigniew Kępa podkreślił, że gen. Kruszewski po zakończeniu II wojny światowej podobnie jak wielu Polaków nie mógł wrócić do Polski, jednak nadal kochali ją i mieli w sercu. – Tych, którzy mieli wojenną przeszłość, a wracali do kraju, jak by powiedział Norwid do kraju nie-wolnego, czekała niepewna przyszłość. Tak wielu z tych, którzy mieli wojskową przeszłość, a wrócili, czekało więzienie albo też daleka podróż do sowieckich obozów – powiedział.
Zdaniem dziekana Straży Granicznej gen. Kruszewski tęsknił też za Ojczyzną niebieską, do której dążył przez całe swoje życie, poprzez wychowanie i ofiarną służbę Polsce. – Gen. Jan Kruszewski szedł do Ojca w niebie tą drogą ukazaną przez Chrystusa. Szedł nią jako chrześcijanin. Szedł drogą poświecenia i ofiary, którego wymagała służba Ojczyźnie. A taka służba, pełniona w duchu miłości Boga i Ojczyzny, ma szczególne zasługi na niebo – powiedział i przypomniał słowa jednej z Pieśni Jana Kochanowskiego „A jeśli komu droga otwarta do nieba, Tym, co służą ojczyźnie”. – Nie jest to tylko poetycka przenośnia, poetycki obraz. Jest to rzeczywistość. Niebo bowiem jest otwarte dla tych którzy miłują… jest otwarte dla tych, którzy ze względu na Boga kochają Ojczyznę – podkreślił kapelan.
Jak zapowiedział ks. Kępa gen. Jan Kruszewski, spocznie w grobie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. – Tam, przy jego grobie, będziemy mieć okazję do refleksji i do modlitwy. Po tej liturgii odejdźmy z tego miejsca zbudowani postawą gen. Jana Kruszewskiego determinacją do służenia Ojczyźnie, do jej obrony, do znoszenia ograniczeń a nawet cierpień z powodu zaangażowania w jej obronę i ochronę. Taką postawę nagrodzi, nawet po latach, Ojczyzna. Za taką postawę, jak wierzymy i ufamy, zdobywa się niebo – powiedział.
Eucharystię koncelebrowali duchowni pracujący we Francji ks. inf. Stanisław Jeż i ks. Sławomir Wojciechowski. We Mszy św. oprócz delegacji Straży Granicznej uczestniczyli przedstawiciele Ambasady RP w Paryżu, mer Lailly-en-Val, a także inicjatorzy całego przedsięwzięcia z Polskiego Funduszu Humanitarnego, przedstawiciele Stowarzyszenia Polskich Formacji Granicznych oraz miejscowa Polonia.
Po zakończeniu Mszy św. karawan wiozący prochy generała wyruszył w drogę do Polski.
Jan Kazimierz Kruszewski urodził się w 1888 r. we wsi Aleksandrowo w powiecie ciechanowskim. W latach 1898-1905 uczęszczał do gimnazjum w Płocku, skąd został wyrzucony za udział w strajku. W 1906 r. kontynuował naukę w gimnazjum Polskiej Macierzy Szkolnej, które ukończył w 1907 r. Następnie wyjechał do Szwajcarii, gdzie podjął studia na wydziale medycyny Uniwersytetu w Genewie. W 1908 r. przeniósł się na Uniwersytet w Krakowie (także na wydział medyczny). W 1913 r. ponownie udał się na Uniwersytet w Genewie, gdzie wstąpił do Związku Strzeleckiego. W 1914 r. skończył kurs podoficerów. Wstąpił do Legionów Polskich, a następnie do odrodzonego Wojska Polskiego.
Od października 1930 r. do sierpnia 1939 r. był dowódcą Korpusu Ochrony Pogranicza. Był głównym realizatorem koncepcji reorganizacji Korpusu Ochrony Pogranicza, według której miał on zapewnić Polsce osłonę strategiczną od wschodu. W czasie Kampanii Wrześniowej dowodził Grupą Operacyjną własnego imienia, znajdującą się w składzie armii obwodowej „Prusy”. 27 września 1939 r. w miejscowości Piaski dostał się do niemieckiej niewoli, w której przebywał do 1945 r. Po wojnie pozostał na emigracji we Francji, gdzie zmarł 28 marca 1977 r. w Domu Spokojnej Starości Polskiego Funduszu Humanitarnego w Lailly-en-Val. Pochowano go na miejscowym cmentarzu.
11 i 12 września odbędą się w Warszawie uroczystości pogrzebowe. Trumna ze szczątkami generała będzie wystawiona w Kaplicy Katyńskiej. 12 września odprawiona zostanie Msza św. i odbędzie się powtórny pogrzeb generała na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W uroczystościach spodziewany jest udział Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
źródło: KAI
Dodaj komentarz