Francuski rynek win obawia się wprowadzenia przez USA ceł na alkohole

fot. pixabay.ocm

Ponad 5300 producentów win oraz innych napojów alkoholowych zaprezentuje się na otwartych w poniedziałek paryskich targach Wine Paris & Vinexpo. Winiarze i rząd wyrażają obawy przed nałożeniem ceł przez USA na ten sektor, który w dużym stopniu jest uzależniony od eksportu.

Ministra rolnictwa Annie Genevard podczas oficjalnego otwarcia szóstej edycji targów wspomniała o „odrodzeniu się napięć geopolitycznych” – podała agencja AFP. Polityczka stwierdziła, że perspektywa wojny handlowej z USA „stanowi bardzo duże zagrożenie”. Jednocześnie zapewniła, że „rząd jest zdeterminowany, by bronić przedsiębiorców”.

Minister delegowany ds. handlu zagranicznego Laurent Saint-Martin dodał, że obecnie nie ma żadnych informacji o planowanym wprowadzeniu ceł przez prezydenta USA Donalda Trumpa na napoje alkoholowe, ale „trzeba zachować czujność”.

Według AFP Unia Europejska obawia się, że po wprowadzeniu ceł na produkty z Kanady, Meksyku i Chin oraz na import stali i aluminium prezydent USA wprowadzi nowe taryfy na produkty europejskie, w tym wina i inne alkohole. W pierwszej kadencji w Białym Domu Trump nałożył 25-procentowe cło na niektóre europejskie wina.

Ministra delegowana ds. turystyki Nathalie Delattre zapowiedziała podczas paryskich targów, że ambicją Francji jest „stać się wiodącym kierunkiem turystyki winiarskiej w Europie do 2030 r.”. Obecnie liderem w tej dziedzinie są Włochy.

Według Atout France, agencji promującej za granicą francuską turystykę, w kraju dostępnych jest dla miłośników win – enoturystów – ok. 10 tys. piwnic z tym trunkiem. W 2023 r. we Francji odnotowano ok. 12 mln turystów tego typu, w tym 6,6 mln Francuzów i 5,4 obcokrajowców (w pierwszej trójce znaleźli się Brytyjczycy, Belgowie oraz Amerykanie). Oznacza to wzrost liczby turystów o 20 proc. w porównaniu z 2016 r.

Paryskie targi win zakończą się w środę. Organizatorzy szacują, że wydarzenie przyciągnie ponad 50 tys. odwiedzających.

źródło: PAP