Fala zatrzymań we Francji i Maroku po ujęciu zbiegłego handlarza narkotykami


fot. pixabay.com
We Francji i Maroku policja zatrzymała kilkanaście osób podejrzewanych o to, że pomagały w ucieczce Mohammeda Amry – recydywisty zamieszanego w handel narkotykami. Amra uciekł w maju 2024 r. z konwoju więziennego, gdy został odbity przez uzbrojoną bandę. Ujęto go w sobotę w stolicy Rumunii, Bukareszcie.
Jak poinformowała w poniedziałek prokuratura paryska, we Francji zatrzymano tego dnia 14 osób. W Marrakeszu służby marokańskie powiadomiły, że w niedzielę wieczorem zatrzymano dwóch obywateli francuskich w ramach tego samego śledztwa. Łącznie od niedzieli w aresztach znalazło się 24 domniemanych wspólników Amry.
W sobotę policja hiszpańska poinformowała, że zatrzymała w luksusowej willi w mieście Mijas mężczyznę o pseudonimie „Abe”, który – jak się uważa – był jednym z organizatorów ucieczki Amry.
To wynik dziewięciomiesięcznego pościgu za Amrą, zbiegłym w maju 2024 r. z konwoju w Normandii. Uzbrojona banda, która zaatakowała konwój, zabiła dwóch funkcjonariuszy służb więziennych. Amra, wielokrotnie skazywany handlarz narkotykami (pierwszy wyrok otrzymał w wieku 13 lat), był przewożony z więzienia do sądu. Nie doceniono zagrożenia, które stanowił, choć podejrzewano, że prowadził handel narkotykami również z więzienia i także w tym okresie uciekał się do stosowania brutalnej przemocy.
Mężczyzna został ujęty w sobotę w Rumunii. Minister sprawiedliwości Francji Gérald Darmanin powiedział w poniedziałek, że ma nadzieję, że Amra zostanie sprowadzony do Francji w ciągu dziesięciu dni.
źródło: PAP
Dodaj komentarz