Dziennikarz z Francji chciał wyjaśnień od Raua po zatrzymaniu przy granicy, okazało się, że pracuje dla tuby Kremla
fot. pixabay.com
Francuski dziennikarz na konferencji prasowej w Sztokholmie chciał wyjaśnień od szefa polskiej dyplomacji Zbigniewa Raua w związku z zatrzymaniem w Polsce przy granicy z Białorusią. Okazało się, że reporter pracuje dla finansowanej przez Kreml telewizji RT France.
Konferencja z udziałem ministra Raua oraz szefowej szwedzkiego MSZ Ann Linde odbyła się w piątek na zakończenie Rady Ministerialnej OBWE.
Jednym z zadających pytania ministrowi Rauowi był francuski dziennikarz, którego zdaniem w Polsce przy granicy z Białorusią łamana jest wolność prasy. “Byłem tam na miejscu, nie mogłem wykonywać swojej pracy. Wraz z kolegą zostaliśmy aresztowani” – relacjonował David Khalifa. Dziennikarz poprosił polskiego ministra spraw zagranicznych o wyjaśnienie sprawy.
Minister Rau odpowiedział na konferencji, że Polska, Litwa oraz Łotwa wprowadziły stan wyjątkowy w związku z napływem nielegalnych imigrantów z Białorusi. “Nasze kraje uznały, że najważniejsze jest bezpieczeństwo. (…) Na tym terenie miało miejsce wiele politycznych happeningów” – stwierdził.
“Mam jednak dobrą wiadomość. Powstało centrum informacyjne, które będzie pomagać dziennikarzom w pracy na miejscu” – zwrócił się do dziennikarza Rau.
RT France to mutacja państwowej anglojęzycznej telewizji Russia Today (RT). Działa ona we Francji od 2017 roku. Ma siedzibę w Boulogne-Billancourt, na przedmieściach Paryża. Zajmuje się propagowaniem interesów Kremla.
W piątek w Sztokholmie zakończyła się dwudniowa Rada Ministerialna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). W styczniu 2022 roku przewodnictwo w niej formalnie obejmie Polska.
źródło: PAP
Dodaj komentarz