Demonstracja w Paryżu przeciw władzom Iranu po śmierci kobiety zatrzymanej przez policję moralności
fot. pixabay.com
Tysiące ludzi demonstrowało w niedzielę w Paryżu w obronie prześladowanych irańskich kobiet, które od dwóch tygodni protestują, broniąc swoich praw i wolności po śmierci 22-letniej Mahsy Amini, aresztowanej przez irańską policję moralności 13 września.
Podczas paryskiej demonstracji, która przeszła z Placu Republiki na Plac Nation, kilka tysięcy osób z flagami irańskimi i mimo ulewnego deszczu skandowało hasła „Śmierć Republice Islamskiej”, „Śmierć dyktatorowi” oraz „Kobieta, życie, wolność”, aby wyrazić sprzeciw wobec represji w Iranie wobec kobiet.
Amini aresztowana w Teheranie za „niewłaściwy strój” zmarła w szpitalu po trzech dniach, będąc w stanie śpiączki.
Demonstranci apelowali, aby przyłączyć się do „pierwszej rewolucji feministycznej w Iranie” oraz mówili, że śmierć Mahsy Amini ma wstrząsnąć “tyranią ajatollahów”.
Manifestanci protestowali również przeciwko spotkaniu prezydenta Francji Emmanuela Macrona z prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim w kuluarach Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. „Rząd francuski flirtuje z mułłami, podczas gdy mułłowie zabijają kobiety” – stwierdziła Stephanie, 22 letnia studentka protestująca w Paryżu.
Według organizacji pozarządowej Iran Human Rights (IHR) w wyniku tłumienia protestów, które wybuchły w Iranie po śmierci Amini, zginęło ponad 130 osób. Prezydent Raisi oskarżył „wrogów” Iranu o „spiskowanie” przeciwko jego krajowi.
źródło: PAP
Dodaj komentarz