Darmanin: nie ma względów bezpieczeństwa, jakie mogłyby wpłynąć na ceremonię otwarcia
Sekwana, fot. pixabay.com
Szef ministerstwa spraw wewnętrznych Francji Gérald Darmanin podkreślił we wtorek, że nie ma obecnie kwestii dotyczących bezpieczeństwa, jakie mogłyby zmienić plany ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich Paryż 2024 na Sekwanie, która odbędzie się wieczorem 26 lipca.
W wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” minister powiedział, że tylko bardzo intensywne burze lub nagły przypływ Sekwany mogłyby wpłynąć na te plany, ale nie względy bezpieczeństwa. „Nie mamy żadnego konkretnego zagrożenia dla ceremonii otwarcia. Jesteśmy gotowi w sferze porządku publicznego i bezpieczeństwa, choć zawsze należy zachować pokorę” – powiedział Darmanin.
Jak relacjonował, do tej pory sprawdzone zostały wszystkie piwnice w budynkach wzdłuż Sekwany. Skontrolowano też paryskie katakumby. Wstrzymano ruch na niektórych liniach metra i zalutowano tysiące studzienek kanalizacyjnych.
Pytany o niedawne incydenty w Paryżu, jak atak na dworcu na żołnierza sił antyterrorystycznych czy inny atak z użyciem noża na policjanta, Darmanin zapewnił, że żaden z nich nie miał związku z zagrożeniem terrorystycznym. „Gdyby nie to, że jesteśmy przed igrzyskami, żaden z tych faktów nie zyskałby rozgłosu medialnego” – ocenił. Zaznaczył, że przejście sztafety z ogniem olimpijskim nie zostało zakłócone i „sześć milionów Francuzów mogło się tym cieszyć bez żadnego incydentu”.
„Igrzyska olimpijskie to największe możliwe przedsięwzięcie, jakie może być zorganizowane przez państwo. Ceremonia otwarcia będzie oglądana przez 2-3 miliardy telewidzów. I po raz pierwszy zorganizowana zostanie poza obiektem sportowym, pod otwartym niebem” – podkreślił Darmanin. Jak dodał, kontekst geopolityczny pozostaje przy tym „bardzo napięty”. Tak więc – tłumaczył – „jest rzeczą normalną, że do bezpieczeństwa przywiązuje się szczególną uwagę”.
„Po ceremonii otwarcia, jeśli wszystko pójdzie najwłaściwiej, jak tylko można, będziemy mówić mniej o bezpieczeństwie, a więcej o sporcie. Będzie to pora, by bardziej świętować. Ja zajmuję się bezpieczeństwem, a inni – medalami” – podsumował szef MSW.
źródło: PAP
czytaj też:
Dodaj komentarz