Co z ustawą emerytalną we Francji? Opinia Francuzów

fot. Bernd Schray z Pixabay

60 proc. Francuzów jest przeciwnych reformie emerytalnej proponowanej przez rząd i prezydenta, która została zawieszona w 2020 r. z powodu pandemii Covid-19 – wynika z sondażu Instytutu Odoxa Backbone opublikowanego w piątek w dzienniku „Le Figaro”.

Prezydent Emmanuel Macron i rząd prowadzą konsultacje w sprawie ewentualnego wznowienia prac nad wprowadzeniem reformy emerytalnej jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi, a opracowanej przez poprzedni rząd Edouarda Philippe’a.

Jednak sondaż pokazuje, że 60 proc. Francuzów stanowczo sprzeciwia się wprowadzeniu reformy do 2022 r. i to wśród zwolenników wszystkich partii politycznych.

Z największą dezaprobatą społeczną spotyka się pomysł podniesienia wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, aby móc pobierać pełną emeryturę. 70 proc. respondentów jest przeciwna temu punktowi reformy.

” Jeśli głowa państwa będzie trwać przy reformie, może stanąć w obliczu nowej eksplozji gniewu społecznego. 64 proc. Francuzów poparłoby ruchy protestacyjne, a 16 proc. byłoby gotowych wyjść na ulice.

W 2019 r. mandat prezydencki został osłabiony gwałtownymi demonstracjami, zwłaszcza podczas wieców +żółtych kamizelek+” – komentuje wyniki badania szef Odoxa Gael Sliman, cytowany przez dziennik „Le Figaro”.

Trzy czwarte Francuzów interpretuje natomiast spoliczkowanie prezydenta w Drome we wtorek jako przejaw „globalnego wzrostu przemocy w naszym społeczeństwie”, a nie jako „czyn odosobniony”. Incydent ten jest również postrzegany przez 75 proc. obywateli jako „spadek szacunku współobywateli do urzędu prezydenckiego”. 62 proc. postrzega incydent jako „bardzo silne osobiste odrzucenie” prezydenta.

źródło: PAP

Znana jest kara dla mężczyzny, który spoliczkował prezydenta Francji >>>