Abp Michel Aupetit: Katedra Notre-Dame będzie taka sama jak przed pożarem
Notre-Dame de Paris/Fot. Paweł Rozwód
Odbudowana katedra Notre-Dame będzie taka, jak przed pożarem z 15 kwietnia – zapewnił abp Michel Aupetit. Metropolita Paryża w rozmowie z grupą zagranicznych dziennikarzy przypomniał, że ciągle trwa etap diagnozy stanu budowli. Najprawdopodobniej dopiero po połowie przyszłego roku będzie można powiedzieć coś bardziej konkretnego i podać kosztorys prac – donosi KAI.
Abp Aupetit podkreślił, że kamienie, z których zbudowano katedrę, zostały poddane działaniu temperatury dochodzącej do tysiąca stopni; potem zalano je wodą. Należy zatem sprawdzić jaką ich część należałoby wymienić. Stopiło się 500-tonowe rusztowanie; nad nim musi być wzniesione nowe, aby móc z niego pociąć tamto na kawałki. Dotychczas wydano już 35 mln euro – poinformował metropolita Paryża.
Hierarcha podkreślił, że odbudowana katedra będzie identyczna, jak przed pożarem. Można to stwierdzić na podstawie planów jej restauracji. Wyjaśnił, że zapowiadany przez prezydenta Macrona „element współczesny” ma dotyczyć jedynie iglicy. Abp Aupetit dodał, że osobiście wolałby, żeby iglica była wierną kopią tej stworzonej w XIX w. wg projektu Viollet-le-Duca. Hierarcha nie będzie się a priori sprzeciwiał jej unowocześnieniu, gdyż nie będzie odprawiał Mszy pod iglicą, ale we wnętrzu budowli.
Arcybiskup Paryża: katedra Notre-Dame będzie taka, jak przed pożarem – https://t.co/scQqM61ATC – Prawa Strona Internetu. Informacje z życia Kościoła i prawicowa publicystyka https://t.co/J2dIJkukMr
— Elżbieta Fusiara (@EFusiara) November 26, 2019
Metropolita odrzucił sugestię pobierania opłat za wstęp do Notre-Dame. – Byłby to błąd. Kościół jest miejscem darmowym. Mogą tam wejść wierzący i niewierzący, ubodzy i złoczyńcy. Nie zgadzam się na pobieranie opłaty jak w katedrze we Florencji. Nie ma żadnego powodu, by rozdzielać modlących się i niemodlących się – stwierdził abp Aupetit.
Duchowny nawiązał też do swojej rozmowy z prezydentem, w której zapytał Macrona, dlaczego więcej ludzi odwiedza Notre-Dame niż Luwr. – Bo jest to miejsce żywe. I to my je ożywiamy. Trzeba to odzyskać, odbudowując katedrę. Na powrót będzie ona miejscem kultu. Odłożymy na bok te wszystkie urojenia na temat dachu, które są mirażami architektów. Francuski rząd, do którego należy katedra, nie ma ochoty na tego typu eksperymenty – stanowczo zaznaczył abp Aupetit.
Hierarcha wskazał, że Notre-Dame zostanie odbudowana za pieniądze darczyńców, ale „nie wszystko daje się od razu”. – Nikt nam nie wręczy czeku na 200 milionów, to byłoby śmieszne. Wszyscy, którzy obiecali przekazać darowizny, dokonali wpłaty – zapewnił duchowny.
Dodał, że przy odbudowie katedry nie będzie wykorzystany ołów. Co tydzień pobierana jest krew od robotników pracujących przy katedrze i wyniki badań nie wskazują na „żaden patologiczny poziom ołowiu” we krwi.
Abp. Aupetit zapytano również o datę otwarcia Notre-Dame. Odpowiedział, że zostanie ona oddana do użytku wtedy, kiedy będzie w niej bezpiecznie. Podkreślił, że do sprawowania Mszy św. nie jest jednak potrzebna iglica, więc ją można dokończyć już po oficjalnym otwarciu.
Dodaj komentarz