85 tys. ludzi demonstrowało do południa w całej Francji przeciw cięciom w budżecie


fot. @BFMTV / X
85 tysięcy osób wzięło udział w demonstracjach we Francji zwołanych przez związki zawodowe; są to dane do godz. 12. – podało MSW w czwartek wczesnym popołudniem. To dużo mniej niż podczas demonstracji z 18 września, gdy na apel związków wyszło na ulice w pierwszej części dnia 200 tysięcy ludzi.
Dane ogłoszone przez MSW nie uwzględniają demonstracji w Paryżu, która rozpoczęła się o godz. 14. Oczekuje się na niej od 20 tys. do 40 tys. osób. Jednak zanim jeszcze pochód wyruszył z placu w południowej części Paryża, widać było, że zgromadzenie przyciągnęło mniej ludzi niż 18 września.
Ministerstwo edukacji poinformowało, że ogółem do strajku przyłączyło się niespełna 6,5 proc. nauczycieli. Kilka liceów zostało zablokowanych przez protestujących. Wyraźnie mniej przyłączyło się do strajku pracowników administracji publicznej – 4,2 proc., podczas gdy 18 września było to ponad 12 procent. W sektorze transportu nie widać, by protesty wpłynęły znacznie na jego funkcjonowanie.
W Paryżu, gdzie demonstracja przebiega spokojnie, zmobilizowano wcześniej około 5 tysięcy policjantów i żandarmów. W Marsylii, drugim co do wielkości mieście Francji, do południa w protestach wzięło udział 4 tys. osób (18 września było to 15 tysięcy).
Tendencja spadkowa widoczna jest również w innych miastach, jak Montpellier i Bordeaux. Ogółem MSW spodziewa się, że w całym kraju dołączy do protestów 250 tysięcy osób – dwukrotnie mniej niż 18 września.
Demonstracje przeciwko cięciom w budżecie na 2026 rok są ostatnią próbą skłonienia rządu do ustępstw, zanim nowy premier Sebastien Lecornu wystąpi w przyszłym tygodniu w parlamencie ze swym expose. Związki zawodowe domagają się ograniczenia cięć w wydatkach socjalnych, wycofania się rządu z niepopularnej reformy emerytalnej i bardziej sprawiedliwego rozłożenia obciążeń w budżecie – m.in. poprzez opodatkowanie najbogatszych.
źródło: PAP
czytaj też: >>> Wieża Eiffla zamknięta dla zwiedzających z powodu dnia protestów <<<
Dodaj komentarz