S. Michèle z francuskiej wspólnoty otrzymała tytuł Człowieka Pojednania Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów
YouTube
Tytuł Człowieka Pojednania przyznawany przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów został w tym roku przyznany siostrze Michèle ze wspólnoty Communauté deGrandchamp – infomuje KAI.
Siostra Michele (Irene Müller) urodziła się 12 października 1934 roku, w Kolonii Lindenthal, nieopodal klasztoru karmelitanek, w którym mieszkała wówczas Edyta Stein. Ojciec s. Michele załamał się pod wpływem nazistowskiej nagonki; jego matka, babcia Michele, pochodziła z rodziny żydowskiej, związanej z obszarami dawnej i dzisiejszej Polski (Gdańsk, Poznań, Olsztyn).
Lata wojny i doświadczenia rodzinne wpłynęły silnie na dziewczynkę i jej brata, czyniąc oboje osobami bardzo wrażliwymi i kruchymi, lecz jednocześnie mocnymi wewnętrznie. Wzorcem dla dzieci pozostawała matka, znajdująca siłę i pociechę w wierze chrześcijańskiej, ucząc oboje szacunku wobec drugiego człowieka.Edukacja Michele przebiegała głównie w placówkach kościelnych, m.in. w seminarium, przygotowującym do pracy z młodzieżą, które utworzono w ramach berlińskiego Kościoła Wyznającego (Bekennende Kirche). Seminarzyści zgłębiali teologię, pedagogikę i otrzymali solidne podstawy dla przyszłej pracy nad pojednaniem.
Klimat tej uczelni cechowała otwartość, szerokie horyzonty oraz tolerancja. Oprócz tego s. Michele pobierała nauki w kościelnej szkole muzycznej. Jej powołanie zawodowe, czyli praca z młodzieżą w charakterze asystentki pastoralnej, sprawiała dużo radości, choć zdawać sobie trzeba sprawę, iż w regionie Paderborn, gdzie mieszkała, luteranie byli w zdecydowanej mniejszości, a dążenia ekumeniczne znajdowały się wtedy w fazie początkowej.W 1959 roku, w trakcie rekolekcji prowadzonych przez dwóch braci z Taizé, s. Michele zdecydowała się wstąpić do wpólnoty żeńskiej w Grandchamp. Jak sama zauważa, przemówiły do niej słowa umieszczone na ulotce: “Grandchamp. Ekumeniczne powołanie do modlitwy i pojednania między chrześcijanami, narodami, religiami i kulturami w jedności i szacunku ze stworzeniem”.
Duchowość “modlitwy i pojednania” okazały się dla jej drogi decydujące, w łączności z żydowskimi siostrami i braćmi, pogłębianej przez lektury, wykłady i spotkania.Swoje zamierzenia przyszła Michele zrealizowała rok później. W czwartek przed zesłaniem Ducha św., pierwsza Niemka, a była nią właśnie Irene, wstąpiła do Granchamp. Rozpoczął się proces pojednania ze swoją ojczyzną i sobą samą. Wielką pomocą w tym względzie okazała się s. Minke – z pochodzenia Holenderka i przeorysza wspólnoty w latach 1970-1999. Z pełnej pokoju Ireny stała się, jak mówi, Michèle, bardziej waleczna. Warto przywołać na pamięć wybrane etapy jej wspólnotowego i zakonnego powołania: pracowała w Sonnehof (dom gościnny w Szwajcarii niemieckojęzycznej), w Libanie, we Francji (na taśmie produkcyjnej w fabryce ciastek), wiele razy przebywała w Izraelu.
Trzydzieści trzy lata s. Michele zajmowała się nowicjatem wspólnoty, towarzysząc młodym siostrom w ich powołaniu.W roku 2001 pojawiła się możliwość podróży do Polski. Michele odbyła wędrówkę śladami swojej przeszłości (szczególnie jej żydowskich korzeni). Jej podróż okazała się czymś więcej niż zwykłe zwiedzanie, gdyż także i tu rozpoczęła się jej “praca” nad pojednaniem – w małym, skromnym wymiarze, w którym jak mówi, wielu kroczyło już przed nią. Regularnie s. Michele przyjeżdża do Auschwitz (rekolekcje w roku 2015, 2017, 2019), uczestniczyła w konferencjach ekumeniczych sieci Christophorus, łączącej wspólnoty zakonne z Polski i Niemiec (odbywających się uprzednio w Laskach). Od 2001 roku s. Michele zajmuje się także “rekolekcjami kontemplatywnymi”, których istotną część stanowi pojednanie i przemiana.
***Honorowy tytuł „Człowiek Pojednania” przyznawany jest przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów osobom spoza Polski działającym na rzecz większego zbliżenia i porozumienia chrześcijan i Żydów, zwłaszcza w Polsce, w uznaniu ich wkładu w dzieło zbliżenia, lepszego poznania i pojednania wyznawców obu religii.
Dodaj komentarz