#PolacyUSA/Uroczystość Wszystkich Świętych i pamięć o zmarłych w Amerykańskiej Częstochowie

O przeżywaniu uroczystości Wszystkich Świętych i pamięci o zmarłych w Amerykańskiej Częstochowie opowiada o. Marcin Ćwierz OSPPE.

Oto lekcja, która zasługuje na dobre zrozumienie: życie doczesne zostało nam dane tylko po to, by zdobyć życie wieczne. Co za nieszczęście dla większości ludzi, którzy o tym nie myślą! (św. Franciszek Salezy)

Żyjemy w tym świecie, który zdaje się nam wiecznością, a to życie czymś nieskończonym. Ciągle patrzymy przed siebie, a tak mało patrzymy w niebo, wzdychamy za bogactwem tego świata, lecz obojętni jesteśmy na bogactwo życia wiecznego. Ktoś, kto nie myśli o wieczności, nie odkleja swego serca i myśli od tego świata, jak będzie gotowy na spotkanie z wiecznością, jaka będzie ta wieczność? Dobrze, że chociaż kilka dni w roku Kościół zarezerwował dla zadumy nad życiem wiecznym, zatrzymując nas w pogoni za ziemskimi sprawami. Uroczystość Wszystkich Świętych jest każdego roku niezwykłą okazją do przypomnienia sobie o pierwszym powołaniu każdego człowieka, które Bóg wszczepia już w momencie Chrztu świętego, który jest zaczynem świętości. Nie żyjemy bowiem po to, by się zabawić, lecz by się zbawić. Dzień Zaduszny stawia nas przed nieuchronną wizją śmierci, która kiedyś przytuli każdego z nas i przetnie nić ziemskiego życia. Miarą bowiem, jak mówi psalm, naszego życia jest lat siedemdziesiąt, osiemdziesiąt, gdy jesteśmy mocni, a większość z nich to trud i marność, bo szybko mijają, my zaś odlatujemy (Ps 90, 10-12). Należy zatem nieustannie czuwać, by śmierć nikogo z nas nie zaskoczyła stając się przykrą konsekwencją przykrego życia, przeżytego bez Boga.

W przeddzień Uroczystości Wszystkich Świętych, odbyły się w naszym Sanktuarium liczne inicjatywy duchowe i fizyczne, które pomogły godnie przygotować zwłaszcza nasz piękny cmentarz na obchody upamiętniające odejście naszych bliskich. Sobotni poranek zgromadził w Amerykańskiej Częstochowie zastępy harcerzy i harcerek, którzy w ramach akcji Pamiętaj o Weteranach, przybyli by posprzątać i udekorować groby tych, którzy przelali krew w walce o wolność Ojczyzny. Rozpoczęcie akcji nastąpiło w kościele, podczas Mszy świętej, sprawowanej przez o. Bartłomieja Marciniaka. Po skończonej Eucharystii harcerze, harcerki, a także uczniowie polskich szkół, którzy przybyli do Amerykańskiej Częstochowy z kilku różnych stanów, udali się na cmentarz, gdzie starannie posprzątali sekcję weterańską i przyozdobili ponad dwa tysiące trzysta nagrobków biało – czerwonymi wstążkami. Wieczorem, w wigilię Uroczystości Wszystkich Świętych odbyły się aż dwa nocne czuwania. Pierwsze, tradycyjne comiesięczne w Kaplicy Matki Bożej, drugie zaś w Kaplicy św. Anny, gdzie całą noc modliła się grupa Wstawienników Modlitewnych pw. Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych i św. Michała Archanioła.

Następnego dnia, w niedzielę, do Sanktuarium przybyły tłumy wiernych chcących nawiedzić groby najbliższych, lecz również skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania, i uczestniczyć w Eucharystii. Uroczystej sumie o godz. 12.30 przewodniczył o. Mikołaj Socha. Planowana po Mszy świętej procesja na cmentarz została, z powodu opadów deszczu, zastąpiona modlitwą różańcową przed Najświętszym Sakramentem. Cieszymy się i dziękujemy Bogu za to, że pozwolił nam przeżyć spokojnie Uroczystość Wszystkich Świętych, mając na uwadze choćby całą trudną sytuację epidemiologiczną związaną z koronawirusem. Nasz cmentarz, największa polska nekropolia poza granicami Ojczyzny, pozostał i pozostaje otwarty dla wiernych, którzy mogą spokojnie i bez przeszkód odwiedzić i pomodlić się nad grobami najbliższych.