Odkryj Świętego #1 | Św. Dionizy – bez głowy na Notre Dame
Figura św. Dionizego (z głową w rękach) z portalu katedry Notre-Dame w Paryżu, fot. wikimedia (domena publiczna)
Dla wielu z nas wakacje są czasem, kiedy więcej podróżujemy i odwiedzamy różne miejsca. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak niezwykłe postacie ukryte są w niejednym z nich. Chodzi o świętych, którzy patronują licznym zakątkom Paryża i nie tylko, a których obecność może nierzadko nam umyka w codziennej egzystencjalnej gonitwie. Spróbujmy w trakcie tych wakacji odkryć kilku, może kilkunastu ich przedstawicieli. Na początek weźmiemy pod lupę “świętego bez głowy”.
Naszą podróż rozpoczniemy od miejsca, które w związku z perturbacjami ostatnich miesięcy stało się symbolem jednej z największych tragedii ostatnich lat. To katedra Notre-Dame. Może pamiętamy, że na portalu katedry Notre Dame (chodzi o oczywiście nie o serwis internetowy, ale ozdobne wejście do miejsca…) znajduje się m.in. figurka świętego bez głowy. Czy jej twórca zapomniał ją dorobić, czy może najzwyczajniej w świecie odpadła i tyle ją widziano? Nic podobnego! Bystre oko dojrzy brakującą głowę w dłoni przedstawionej osoby. Kim jest ten jegomość? To oczywiście Saint Denis, czyli św. Dionizy; nie byle kto, bo patron Francji.
Prawie wszyscy kojarzymy zapewne słynną bazylikę w Saint-Denis oraz stadion Stade de France. Być może jednak warto, żebyśmy powiedzieli sobie parę zdań o św. Dionizym.
Z Historii Franków św. Grzegorza z Tours wiemy, że św. Dionizy urodził się i wychował w Italii. Ok. 250 r. został wysłany z kilkoma towarzyszami do Galli w celu głoszenia Ewangelii. Zamieszkał na terenie dzisiejszego Paryża (wówczas Lutetia Parisiorum). Uznawany jest za pierwszego biskupa francuskiej stolicy.
Podobnie jak św. Wojciech Prusom, tak św. Dionizy podpadł pogańskim kapłanom galijskim, którzy namówili rzymskiego gubernatora do pozbawienia życia Dionizego i jego towarzyszy, którzy odbierali poganom wyznawców.
Między rokiem 250 i 258 groźba zamieniła się w czyn i biskup Dionizy wraz z towarzyszami po uprzednich torturach ponieśli śmierć męczeńską na wzgórzu Montmarte (czyli z łacińskiego Mans Martyrium – Wzgórze Męczenników). Na tym miejscu znajduje się dziś słynna bazylika Sacre Coeur.
Zacnych męczenników pochowano na placu Vicus Catulliacus, gdzie dzisiaj stoi opactwo św. Dionizego. To tam miejsce wiecznego spoczynku znajdowali królowie Francji. W czasie rewolucji francuskiej miejsce zostało sprofanowane przez rewolucjonistów, którzy m.in. wydobyli kości monarchów, wrzucili do rowów i zalali wapnem.
Zachował się z tamtych czasów przekaz mówiący o tym, że gdy św. Dionizego skrócono już o głowę, męczennik najzwyczajniej w świecie podniósł ją i przeszedł przez tłum, który nie mógł uwierzyć w to, co widzi: osoba bez głowy jest w stanie się poruszać i przejść kilka kilometrów! Saint Denis miał rzekomo wręczyć swoją głowę niejakiej Katulii, pobożnej niewiaście, która ukryła ją w swoim domu. O prawdziwości zdarzenia donosiło wielu świadków.
Jak wiemy, św. Dionizy jest patronem Francji i osób zmagających się z bólami głowy, np. migreną. Jest też jednym z tzw. Czternastu Wspomożycieli.
W ikonografii św. Dionizego najłatwiej rozpoznać właśnie po ciele przystrojonym w strój biskupi, pozbawionym głowy. Ponadto ukazywany jest też z łańcuchami i kajdanami. Wspominamy go 9 października.
W tekście wykorzystano informacje m.in. z: brewiarz.pl, pch24.pl
Dodaj komentarz