Ks. dr Jastrzębski: „Prymas był prorokiem wzywającym do trudnego dialogu”
fot. Instytut Prymasowski, wyszynskiprymas.pl
Ósmy odcinek z cyklu #DrogaPrymasa. Więcej o serii >>>
*
Warto do tego wracać: do tego, że wyrastamy z kultury greckiej i chrześcijańskiej. Będąc pośrodku naszego kontynentu mamy świadomość, że czerpiemy pewne pierwiastki ze Wschodu Europy, a inne z Zachodu. Inne z kolei czerpiemy także z Północy i z Południa Europy. Jest w nas też pierwiastek duszy słowiańskiej. Polacy mają piękną umiejętność uniwersalizmu – Polacy wnoszą w Europę sztukę dialogu i tolerancji.
Warto przypomnieć największy sukces polskiej dyplomacji:, był słynny sobór w Konstancji (XV w.), kiedy to Paweł Włodkowic – broniąc Litwinów i innych nieochrzczonych dotąd narodów – tłumaczył całej ówczesnej Europie, że nie ma zgody to, aby Krzyżacy, czy ktokolwiek inny pod pretekstem nawracania na wiarę, de facto wprowadzali niewolę. Nie można nikogo na siłę zmuszać do przyjmowania wiary. Już w XV w. Polacy mówili o potrzebie przestrzegania praw człowieka i kard. Wyszyński kontynuował tę polską szkołę tolerancji.
To dlatego właśnie – kiedy w roku 1968, kiedy komunistyczne władze PRL prześladowały protestujących studentów, czego skutkiem było m.in. zmuszenie do wyjazdu polskich obywateli żydowskiego pochodzenia, to wówczas Prymas Wyszyński bronił tych wszystkich prześladowanych, którzy byli zmuszeni do wyjazdu. Wtedy nie kto inny, a naczelny rabin Polski – Zew Wawa Morejno – dziękował w specjalnym liście Prymasowi Wyszyńskiemu za to, że przypomina o znaczeniu tolerancji i szacunku. Bł. kard. Wyszyński był zatem obrońcą praw człowieka wszystkich ludzi bez względu na ich narodowość czy wyznawaną wiarę.
Kiedy zatem mówimy o przesłaniu kard. Wyszyńskiego zobaczmy, że Prymas był prorokiem wzywającym do trudnego dialogu. W tym kontekście też spójrzmy na taką kwestię: cieszymy się dziś integracją europejską, ale mamy świadomość, że nie zawsze tak było. Po zakończeniu II wojny światowej była zapadła, a państwa bloku wschodniego jak i zachodniego nie potrafiły się porozumieć. To wtedy właśnie Pan Bóg posłużył się polskimi biskupami: Kominkiem, Wyszyńskim i Wojtyłą. To oni właśnie – w kontekście zbliżającego się Tysiąclecia Chrztu Polski – wysłali słynny list do biskupów niemieckich, w którym powiedzieli mniej więcej tak: Drodzy Bracia chrześcijanie! Mija 20 lat od zakończenia wojny, a my ciągle ze sobą nie rozmawiamy. Nasze rodziny nie mogą się ze sobą spotkać. Nie możemy prowadzić swobodnej wymiany ekonomicznej, edukacyjnej etc. Przebaczmy sobie nawzajem! Podajmy sobie ręce do zgody, aby budować lepszą przyszłość, gdyż bez pojednania nie pójdziemy naprzód. Bez przebaczenia, podobnie jak bez tlenu, nie da się żyć. Wyciągnijmy ręce do zgody i w imię Bożej Miłości budujmy nowy, lepszy świat.
Jak wiadomo w pierwszym momencie władze komunistyczne – wspierane przez część inteligencji katolickiej – ostro zaprotestowały. Jednak zdecydowana większość inteligencji i ludzi wierzących poparło Prymasa Tysiąclecia, bo rozumieli, jak ważna jest potrzeba pojednania. W wyniku tego listu władze komunistyczne, po pierwszej histerycznej reakcji, z czasem jednak zaczęły rozmawiać z władzami NRD i RFN o potrzebie uregulowania polskiej granicy na Odrze i Nysie. Wymiernym tego skutkiem 5 lat później w 1972 r., było podpisanie traktatu pokojowego regulującego granicę polsko-niemiecką. To był kamień milowy na drodze do pojednania między narodami europejskimi. Polscy biskupi okazali się wizjonerami. Bez tej wizji potrzeby pojednania nie mielibyśmy dziś integracji europejskiej. Chrześcijaństwo poprzez kard. Wyszyńskiego pokazuje, że jest wielką, potężną siłą, która również dziś może kreować nową, piękną przyszłość Europy. Jak widać Chrystus nieprzerwanie jest Panem czasu i historii.
O kard. Stefanie Wyszyńskim wobec wartości europejskich i jednoczenia się Europy – ks. dr Jerzy Jastrzębski z Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie, członek Wspólnoty Emmanuel i komitetu beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia, znawca życia i nauczania bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, wykładowca i rekolekcjonista promujący spuściznę Prymasa Tysiąclecia, autor m.in. książki „Bł. Stefan Wyszyński. Prymas do odkrycia”.
Poprzednie odcinki serii:
Ks. dr Jastrzębski: „Prymas Wyszyński bardzo podkreślał godność człowieka” (cykl #DrogaPrymasa) >>>
Ks. dr Jastrzębski: „Prymas Wyszyński wytyczył nam drogę do wolności” >>>
Ks. dr Jastrzębski: „Prymas Wyszyński wyprzedził ONZ jeśli chodzi o prawa człowieka” >>>
Ks. dr Jastrzębski: „Wyszyński był prorokiem nowej, demokratycznej Polski” >>>
Ks. dr Jastrzębski: „Prymas bardzo uwrażliwiał na potrzeby innych” >>>
Ks. dr Jastrzębski: „Wyszyński i Wojtyła zawsze się wspierali i uzupełniali” >>>
Dodaj komentarz