Ks. dr Jastrzębski: „Prymas Wyszyński bardzo podkreślał godność człowieka” (cykl #DrogaPrymasa)
fot. Instytut Prymasowski, wyszynskiprymas.pl
W niedzielę 6 lutego br. mijają 73 lata od ingresu Prymasa Wyszyńskiego do archidiecezji warszawskiej. Kardynał tak wspominał tamte czasy:
“Od dziś zaczyna się moja droga przez Warszawę. Znam ją dobrze, jestem z nią związany tak blisko, może najbardziej była mi bliska, gdy broczyła krwią w powstaniu, gdy patrzyłem z Izabelina na dymy ofiarnego wielkiego ołtarza całopalenia. Dzisiaj muszę pokochać Warszawę i oddać jej swoje siły i życie. O wiele to łatwiej dziś niż kiedykolwiek. Oby Bóg – Miłość nadał tej pasterskiej miłości swoje Ojcowskie oblicze”.
Od dziś do 14 lutego, przez 9 dni, będziemy publikować 9 odcinków przygotowanych na podstawie rozmowy ze znawcą tematu – ks. dr. Jerzym Jastrzębskim, poświęconych różnym aspektom nauczania i życia bł. kard. Wyszyńskiego. Co ciekawe, ten cykl zatytułowany #DrogaPrymasa (który możemy też nazwać mininowenną) zakończy się w przeddzień 52. rocznicy śmierci ojca Prymasa – Stanisława Wyszyńskiego, który zmarł w nocy z 14 na 15 lutego 1970 r. Niech to będzie zatem symboliczna droga Kardynała poprzez Warszawę w kierunku korzeni i więzi rodzinnych, a jednocześnie hołd dla wybitnego syna Stanisława Wyszyńskiego. Ruszamy zatem w drogę. To co, on y va ?
*
Trzeba powiedzieć, że Prymas Wyszyński bardzo podkreślał godność człowieka. Każdy człowiek jest przede wszystkim osobą, czyli istotą, która ma wolę, rozum, uczucia. W związku z tym chodzi o to, żeby uszanować człowieka jako osobę, uszanować jego prawa jako istoty wolnej i rozumnej.
Komuniści chcieli odebrać ludziom swobodę myślenia, bo za ludzi miała myśleć partia. Temu sprzeciwiał się kard. Wyszyński. Prymas podkreślał, że każdy człowiek ma jednak swój rozum, swoje doświadczenia, ma swoje prawa i oczywiście również obowiązki. Prymas przypominał, że człowiek, będący istotą wolną i rozumną, jest nie tylko materią, nie tylko ciałem (jak głosili komuniści). Uznając człowieka za osobę, uznajemy jednocześnie, że ty i ja nie jesteśmy tylko sumą mięśni, kości i różnych narządów podtrzymujących funkcje życiowe. Jest w nas jeszcze coś niewidzialnego, co nazywamy duszą nieśmiertelną. Jest to pragnienie Boga, ta iskra Boga, która jest ukryta w nas. Mówimy inaczej, że jesteśmy też dziećmi Bożymi.
Kard. Wyszyński to podkreślał, że jesteśmy dziećmi Boga, które idą przez ziemię do nieba. To jest bardzo ważne w jego nauczaniu, że jesteśmy tu na ziemi przez pewien czas. Chodzi o to, żeby ten czas mądrze wykorzystać, bo od niego zależy to, co się będzie działo z nami na wieki. Chociaż zbawienie jest oczywiście łaską i to przede wszystkim od Boga zależy czy będziemy zbawieni czy nie, ale to nie jest tak, że kompletnie nie mamy na to wpływu. Od sposobu przeżywania naszego życia zależy to, co się stanie z nami potem.
Do tego mądrego wychowywania człowieka, do mądrego przeżywania życia, prowadzi wychowanie w rodzinie. Prymas mawiał: „Rodzina Bogiem silna”, czyli taka rodzina, która jest oczywiście wspólnotą złożoną z mężczyzny i kobiety, którzy z miłości pobierają się i tworzą związek małżeński. Przekazują życie, wiarę i wartości swoim dzieciom.
Ta rodzina Bogiem silna ma dwie zasadnicze cechy: po pierwsze jest otwarta na Boga, Bóg jest dla niej przyjacielem; jest pobożna, praktykująca. Druga cecha to rodzina miłująca i sprawiedliwa, czyli taka, która kształtuje charakter człowieka, pewne cechy jego osobowości, dzięki którym człowiek zostaje wprowadzony do życia i służby w szerszej rodzinie, którą jest naród, państwo.
Kiedy mówimy o nauczaniu kard. Wyszyńskiego, to trzeba zawsze wracać do tej fundamentalnej myśli błogosławionego Prymasa: człowiek jest istotą wolną i rozumną, jest dzieckiem Bożym, które przygotowuje się do życia na tym świecie w rodzinie, ale jednocześnie człowiek nie będzie żył na zawsze na tym świecie, ale po pewnym czasie, po jego śmierci, rozstrzyga się to, co dzieje się z nim potem, dlatego jest ważne, aby mądrze używać tego świata, aby on nas nie pochłonął, ale byśmy potrafili ten czas dobrze wykorzystać, aby jeszcze lepiej przeżyć to, co będzie później.
O najważniejszych rysach nauczania kard. Wyszyńskiego – ks. dr Jerzy Jastrzębski z Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie, członek Wspólnoty Emmanuel i komitetu beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia , znawca życia i nauczania bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, wykładowca i rekolekcjonista promujący spuściznę Prymasa Tysiąclecia, autor m.in. książki „Bł. Stefan Wyszyński. Prymas do odkrycia”.
czytaj też:
Ks. Sławomir Wojciechowski: kard. Wyszyński zawsze myślał o przyszłości >>>
Dodaj komentarz