Tysiąc pracowników podparyskiego Disneylandu strajkuje, domagając się podwyżki płac i lepszych warunków

Około tysiąca pracowników podparyskiego parku rozrywki Disneyland oraz mieszczących się przy nim hoteli i restauracji strajkuje we wtorek, domagając się podwyżki płac o 200 euro miesięcznie i lepszych warunków pracy.

Strajkujący domagają się również regularnych godzin pracy i podwójnej zapłaty za niedziele i święta. Inicjatywa protestu wyszła od pracowników, którzy założyli grupę Ruch Antyinflacyjny (MAI). Związki zawodowe Unsa i CGT popierają strajkujących.

? À Disneyland Paris, ce ne sont pas des princesses qui défilaient aujourd'hui, mais des salariés en grève

Pour la deuxième fois, les employés du parc se sont réunis pour une manifestation spontanée ⬇️ pic.twitter.com/RTLQswURdp

— BFMTV (@BFMTV) May 30, 2023

„Pracuję w Disneylandzie w Paryżu od 26 lat. Zarabiam 1700 euro, jestem ciągle na debecie. Z moim czynszem w wysokości 800 euro nigdy nie mogę związać końca z końcem, a przy inflacji jest jeszcze gorzej” – mówi pięćdziesięcioparoletnia pracownica restauracji pracująca na zmywaku.

Firma Euro Disney SAS, która jest właścicielem i operatorem kompleksu rekreacyjnego, zatrudnia około 17 tys. osób. Park rozrywki pozostaje otwarty mimo strajku.

źródło: PAP

 

czytaj też:

Moda na Disneyland powraca >>>