szukaj
Wyszukaj w serwisie


Młoda Polka z Francji napisała list do Papieża; dostała odpowiedź

Ks. Tomasz Sokół / Artur Hanula / 11.05.2023
fot. archiwum rodziny Pietraszek
fot. archiwum rodziny Pietraszek

Wszystkich nas Pan Jezus kocha, a szczególną miłością darzy właśnie tych, którzy cierpią. Oni najbardziej są z Nim zjednoczeni, bo w jakiejś mierze doświadczają tego, czego On doświadczał umierając za nas na krzyżu. Nie trać nadziei – napisał w imieniu Papieża Franciszka watykański asesor, w odpowiedzi na list małej Marysi z Francji, chorej na SMA. W dniach 17-20 maja obecnie już 15-letnia Maria będzie z rodzicami i rodzeństwem pielgrzymować do Lourdes w ramach 146. Europejskiej Pielgrzymki Polonijnej.


W przesłaniu dla czytelników Polskifr.fr rodzice Marii, Monika i Jarosław Pietraszek, opowiedzieli o trudnościach związanych z wychowaniem córki cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni, ale też o pomocy, jakiej na co dzień doświadczają. W tym roku już po raz drugi rodzinnie wybierają się do sanktuarium Matki Bożej w Lourdes i zapraszają do wzięcia udziału w tym wydarzeniu.

 

Przytuleni do Serca Maryi

Jesteśmy małżeństwem od 16 lat i od tego czasu mieszkamy we Francji. Mamy trójkę wspaniałych dzieci: 15-letnią Marię, 11-letnią Antoninę oraz 10-letniego syna Juliana. Nasza najstarsza córka zmaga się z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA). Jest to choroba genetyczna, która została zdiagnozowana, gdy Marysia miała 2 lata. Był to bardzo trudny czas. Nigdy wcześniej nie słyszeliśmy o SMA. Maria zaczęła samodzielnie chodzić, jednak zanikające mięśnie zabrały jej tę możliwość w ciągu zaledwie 3-4 lat. Nie było wówczas żadnego leku, lekarze zalecali jedynie rehabilitację i przygotowywali nas na szybki postęp choroby.

Pomimo całego ciężaru tej strasznej diagnozy, nie stała się ona dla nas wyrokiem, ale raczej wyzwaniem.  Byliśmy i nadal jesteśmy, otoczeni fantastycznymi ludźmi, którzy nas wspierają i pomagają. Jednak przede wszystkim mamy w naszej rodzinie Pana Boga, który nie zostawia nas samym sobie, opiekuje się każdego dnia i jest zawsze po naszej stronie. Po tej trudnej dla nas diagnozie, mogliśmy się na Niego obrazić, odwrócić krzycząc z goryczą: gdzie jesteś, Boże, dlaczego my, dlaczego nasze dziecko!? Wybraliśmy jednak inny kierunek: postanowiliśmy zaufać Bogu i iść z Nim przez życie za rękę. Nie żałujemy tejże decyzji. Dziś możemy doświadczać tego, jak On się o nas troszczy i nam nieustannie błogosławi.

Zaraz po diagnozie SMA postanowiliśmy – we łzach – nie mieć więcej dzieci, choć nasze marzenia były inne. Obciążenie genetyczne na chorobę u kolejnych dzieci wynosi 25 procent. Jednak i tu Pan Bóg nie zostawił nas samych. Cudownie nas dalej poprowadził, otworzył nasze serca, zmienił ludzkie myślenie i kalkulacje i zaprosił do szaleństwa wiary. Po 4 latach zdecydowaliśmy się na rodzeństwo dla Marysi. Było to jak skok na bungee, jak podróż w nieznane, jednak z pewnością w sercu, że Bóg jest z nami, że trzyma nas mocno za rękę i że nas poprowadzi. Zdaliśmy się na Niego, modląc się: „Przyjmujemy wszystko z Twojej ręki”. Dziś Maria ma dwójkę zdrowego rodzeństwa, za co Bogu niech będą ogromne dzięki!

Warto również wspomnieć, iż nasza córka Maria napisała specjalny list do Ojca św. Franciszka… taki od serca i ku niesamowitej uciesze otrzymała z Watykanu specjalną odpowiedz i duchowe umocnienie.

Treść listu papieskiego asesora z 2017 roku w imieniu Papieża Franciszka:

W tym roku po raz drugi wybieramy się z pielgrzymką Polaków do Lourdes. Pierwszy raz pojechaliśmy przy okazji rocznicy I Komunii Świętej Marysi w 2018 r. Jest to dla nas miejsce szczególne i wyjątkowe. Matka Boża, która ukazała się św. Bernadetce, jest tam niesamowicie blisko ludzi, blisko pielgrzymów, blisko swoich dzieci. Nam również dane było to spotkanie przeżyć. Nie chodzi tu o jakieś konkretne wydarzenie, czy cud, ale o cały pobyt w tymże sanktuarium. Był to dla nas piękny czas, radosny, pełen miłości, pokoju i dobroci, że czuliśmy się – jakby niesieni przez łaskę i przytuleni do Serca Maryi.

Dlatego i w tym roku, w rocznicę I Komunii św. drugiej córki, chcemy tam być, wraz ze wspólnotą parafialną, żeby kolejny raz doświadczyć tego, jak jesteśmy przez Boga kochani, pomimo ciężaru codziennego cierpienia. Lourdes wciąż przypomina nam, że celem naszego życia, tu na ziemi, jest Niebo i życie wieczne. Pakujemy więc naszą rodzinną walizkę i jedziemy do Mamy, żeby po raz kolejny, dać się przytulić do Jej matczynego Serca. Jedziemy po siłę duchową, na kolejne lata, aby odnowić naszą gorącą przyjaźń z Maryją!

Monika i Jarek Pietraszek

*

Od ponad 100 lat Polonia pielgrzymuje do Lourdes. Tradycją stało się, że pielgrzymka jest organizowana w okolicach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego. W tym roku ta uroczystość przypada we Francji w czwartek 18 maja, a w Polsce w niedzielę 21 maja. Polska Misja Katolicka w łączności z Polonią innych krajów nie ma wątpliwości, że tę ważną tradycję wspólnego pielgrzymowania do Lourdes trzeba pielęgnować.

 

czytaj też:

Bp Piotr Turzyński: Zapraszam Polonię do Lourdes >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-11-22 00:15:13