Przeciwnicy reformy emerytalnej we Francji blokują wejście do Rady Konstytucyjnej oraz spalarnie śmieci

fot. Pixabay.com

Od rana w czwartek przeciwnicy reformy emerytalnej we Francji zablokowali kontenerami na śmieci wejście do Rady Konstytucyjnej w Paryżu. Związkowcy z centrali CGT blokują również sortownie i spalarnie śmieci w regionie stołecznym Île-de-France.

Rada Konstytucyjna, która stoi na straży przestrzegania francuskiej ustawy zasadniczej, ma w piątek wydać decyzję dotyczącą zgodności z konstytucją rządowej ustawy emerytalnej podwyższającej wiek przejścia na emeryturę z 62 na 64 lata.

Prefekt paryskiej policji Laurent Nunez poinformował, że Rada Konstytucyjna będzie chroniona podczas demonstracji. Dodał, że w ciągu trzech miesięcy protestów przeciwko reformie emerytalnej w starciach z jej uczestnikami rannych zostało 568 policjantów.

? EN DIRECT
Le Conseil constitutionnel bloqué par des poubelleshttps://t.co/0uwl8KCMtw pic.twitter.com/efH6VWbmKA

— BFMTV (@BFMTV) April 13, 2023

Od godzin rannych w czwartek blokowanych jest przez uczniów kilka liceów w regionie stołecznym, a paryscy śmieciarze zapowiedzieli wznowienie strajku w stolicy.

W regionie paryskim na około 30 proc. stacji benzynowych brakuje paliwa z powodu blokad rafinerii i składów paliwa przez związkowców. Na poziomie kraju odsetek stacji z niedoborami wynosi około 9 proc. – podał dziennik „Le Figaro”.

12. odsłona demonstracji

Na czwartek związkowcy zapowiedzieli kolejną, 12. już falę strajków i demonstracji przeciwko reformie emerytalnej. MSW zmobilizuje 11, 5 tys. policjantów i żandarmów w całym kraju, w tym 4,2 tys. w Paryżu.

Władze przewidują od 400 do 600 tys. demonstrantów w 270 manifestacjach, blokowanie terenów przemysłowych (przemysłu chemicznego, kopalń i energetyki oraz portów) i węzłów komunikacyjnych. Pojawią się aktywiści ultralewicy, Antify i ruchu „Żółtych Kamizelek”.

Największe demonstracje spodziewane są w Paryżu, Tuluzie, Montpellier, Breście, Nantes, Marsylii, Rennes, Caen, Bordeaux, Lyonie, Grenoble i Pau.

Centrala związkowa CGT wezwała do 24-godzinnego strajku we francuskich rafineriach w przeddzień spodziewanej decyzji Rady Konstytucyjnej w sprawie ustawy reformy emerytalnej, kwestionowanej od trzech miesięcy przez wszystkie francuskie związki zawodowe. „Wzywamy do 24-godzinnego strajku w czwartek we wszystkich lokalizacjach z przerwami w pracy i wstrzymaniem dostaw” – powiedział agencji AFP koordynator CGT w koncernie naftowym TotalEnergies, Éric Sellini.

W ostatnich demonstracjach 6 kwietnia według CGT w całym kraju protestowało blisko 2 mln osób, według MSW było to około 570 tys. osób.

źródło: PAP