Ewangelia na niedzielę: Co masz w sercu? Zrób miejsce dla Boga!
fot. pixabay.com
Kim byli bohaterowie przypowieści? Inaczej niż dziś, faryzeusz nie kojarzył się z obłudą, ale doskonałością i świętością. Celnik to uosobienie grzesznika, zdrajcy narodu. Jezus zestawia dwa stereotypy i… uczy nas wychodzić poza utarte sposoby myślenia. Taka główna myśl wybrzmiewa z komentarza do Ewangelii na niedzielę 23 października w „Rozmowach o Biblii” (orygenes.pl).
Komentarz wideo:
1. Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie
Faryzeusz nie grzeszy pokorą… Prawdopodobnie faktycznie nie przekroczył żadnego przykazania! Ale czy to jest istota relacji z Bogiem? Słowa „stanął i tak w duszy się modlił” można też przetłumaczyć: „modlił się do siebie” albo „modlił się o sobie”. „Panie Boże, spójrz, jaki jestem doskonały…”
Czy nie ma we mnie przejawów zarozumiałości i zakłamania?
2. Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!
Tak modlił się celnik: stał z daleka, nie śmiał wznieść oczu ku niebu, bił się w piersi.
W świątyni miejsca dla poszczególnych grup społecznych były ściśle określone według hierarchii.
Do centrum wchodzili tylko kapłani. Wyznaczone przedsionkami były kolejno miejsca dla mężczyzn, dla kobiet, jeszcze dalej dla pogan. Prawdopodobnie tam zatrzymał się celnik. Może, ze względu na grzechy, czuł się jak poganin… Dlaczego więc jego modlitwa została wysłuchana? Dlatego, że miłosierdzie Boga przekracza wszelkie odległości i bariery.
Czy ufam Bożemu miłosierdziu?
3. Dwóch ludzi przyszło do świątyni
Jezus mówił o świątyni serca. Najważniejszy jest obraz Boga we własnym sercu. Celnik doświadcza Boga, który jest Miłością. Faryzeusz rozlicza się z przykazań — jego Bóg jest bezwzględnym Sędzią. Czasem, nawet trwając na modlitwie, zamykamy sobie wejście do Królestwa Niebieskiego. Kiedy? Po pierwsze, gdy gardzimy innymi. Po drugie, gdy zbyt mocno ufamy sobie i nie chcemy oddać naszego życia w Boże ręce.
Wejdź do świątyni twojego serca i zrób tam miejsce Bogu!
Centrum Formacji Duchowej: https://cfd.sds.pl/
czytaj też:
Ewangelia na niedzielę: Czy wypada zadręczać Boga swoimi prośbami? >>>
Ewangelia na niedzielę: Bóg na Ciebie czeka, przyjdziesz? >>>
Ewangelia na niedzielę: Ile trzeba mieć wiary? >>>
Ewangelia na niedzielę: Czy pamiętam o moim bilecie do nieba? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jak być sprytnym w drodze do nieba? >>>
Ewangelia na niedzielę: Bóg Ciebie szuka, wiesz o tym? >>>
Ewangelia na niedzielę: Czy Jezus naprawdę zachęca nas, aby nienawidzić naszych bliźnich? >>>
Ewangelia na niedzielę: Kogo Bóg zaprasza na ucztę? >>>
Ewangelia na niedzielę: Kto osiągnie zbawienie? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jaki rozłam przynosi Jezus? >>>
Ewangelia na niedzielę: A gdyby tak Jezus przyszedł do mnie już dziś? >>>
Ewangelia na niedzielę: W co według Ewangelii warto inwestować pieniądze? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jakie jest prawdziwe oblicze Boga? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jak być rozmodlonym i pracowitym? >>>
Ewangelia na niedzielę: Dla kogo jestem bliźnim? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jak skutecznie głosić Ewangelię? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jacy chrześcijanie fascynują? >>>
Ewangelia na niedzielę: Od czego zależy życie wieczne? >>>
Ewangelia na niedzielę: Najbardziej intrygująca prawda wiary? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jakie jest lekarstwo Jezusa na lęk? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jak przemienić codzienność w Nowe Jeruzalem? >>>
Ewangelia na niedzielę: Czy znasz najlepszą szkołę? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jak kochać? >>>
Ewangelia na niedzielę: Czy znasz głos Jezusa? >>>
Ewangelia na niedzielę: O co Jezus zapyta mnie na końcu życia? >>>
Ewangelia na niedzielę: Komu Bóg pozwala się odnaleźć? >>>
Ewangelia na niedzielę: Czy masz „paschalne oczy”? >>>
Ewangelia na niedzielę: Z jakiej perspektywy patrzysz? >>>
Ewangelia na niedzielę: Kto z was jest bez grzechu? >>>
Ewangelia na niedzielę: Wierzysz w przebaczenie? >>>
Ewangelia na niedzielę: Jak nie zginąć, ale osiągnąć życie? >>>
Ewangelia na niedzielę: Za jakim Jezusem podążam? >>>
Ewangelia na niedzielę: Potrzeba świadków „ulepionych” ze Słowa >>>
Dodaj komentarz