szukaj
Wyszukaj w serwisie


Metropolita Marsylii wśród nowych kardynałów kreowanych przez papieża

AH / 27.08.2022
fot. @DioceMarseille / Twitter
fot. @DioceMarseille / Twitter

W bazylice św. Piotra w Watykanie 27 sierpnia Franciszek przeprowadził zwyczajny konsystorz publiczny, podczas którego kreował 20 nowych kardynałów: nałożył im birety, wręczył poświęcone pierścienie oraz tytuły i diakonie w Rzymie. Ogłosił także datę kanonizacji dwóch błogosławionych: Jana Chrzciciela Scalabriniego i Artemidesa Zattiego – 9 października br. 16 nowych purpuratów nie ukończyło jeszcze 80. roku życia, a zatem mogą uczestniczyć w przyszłym konklawe. W uroczystości nie wziął udziału nominat Richard Kuuia Baawobr – biskup Wa z Ghany, który wczoraj, po przybyciu do stolicy Włoch, trafił do szpitala z powodu problemów z sercem. Wśród nowych kardynałów jest metropolita Marsylii Jean-Marc Aveline.


Nowymi kardynałami zostali:

Arthur Roche (Anglia), prefekt Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów,

Lazarus You Heung-sik (Korea Południowa), prefekt Dykasterii ds. Duchowieństwa,

Fernando Vérgez Alzaga LC (Hiszpania), prezydent Gubernatoratu Państwa Watykańskiego,

Jean-Marc Aveline (Francja), arcybiskup Marsylii,

Peter Ebere Okpaleke (Nigeria), biskup Ekwulobii,

Leonardo Ulrich Steiner OFM (Brazylia), arcybiskup Manaús,

Filipe Neri Ferrão (Indie), arcybiskup Goa i Damanu,

Robert McElroy (Stany Zjednoczone), biskup San Diego,

Virgilio do Carmo da Silva SDB (Timor Wschodni), arcybiskup Dili,

Oscar Cantoni (Włochy), biskup Como,

Anthony Poola (Indie), arcybiskup Hajdarabadu,

Paulo César Costa (Brazylia), arcybiskup Brasílii,

Richard Baawobr MAfr (Ghana), biskup Wa,

William Goh SAeng Chye (Singapur), arcybiskup Singapuru,

Adalberto Martínez Flores (Paragwaj), arcybiskup Asunción,

Giorgio Marengo IMC (Włochy), prefekt apostolski Ułan Bator.

Kardynałami zostali również hierarchowie powyżej 80. roku życia, nie mający prawa udziału w konklawe:

Jorge Enrique Jiménez Carvajal CIM (Kolumbia), emerytowany arcybiskup Cartageny,

Arrigo Miglio (Włochy), emerytowany arcybiskup Cagliari,

Gianfranco Ghirlanda SJ (Włochy), emerytowany rektor Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego,

Fortunato Frezza (Włochy), kanonik kapituły Bazyliki św. Piotra.

W imieniu nowych purpuratów Ojca Świętego pozdrowił prefekt Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kard. Arthur Roche. Zaznaczył, że wszyscy oni, pełniąc różne posługi, stanowią jedno w wierze i w jednym Kościele. Podkreślił znaczenie, jakie ma dla nich osobisty przykład papieża. „Dzielimy z Tobą pragnienie i zaangażowanie na rzecz komunii w Kościele. Od Ciebie, Ojcze Święty, uczymy się opierać pokusie wszelkiej ciasnoty umysłu i serca, które kurczą się do rozmiarów samego siebie, zamiast rozszerzać się do miary pełni Chrystusa (Ef 4, 13). (…). Z wdzięcznością i lękiem, Ojcze Święty, wyrażamy Tobie nasz głęboki szacunek i nasze posłuszeństwo, a jeśli Pan zechce, będąc nawet gotowi do przelania naszej krwi” – zapewnił prefekt Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Po krótkiej Liturgii Słowa w homilii Ojciec Święty wyszedł od słów Pana Jezusa: „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął!” (Łk 12, 49). Wskazał, że chodzi tutaj o potężny płomień Ducha Bożego, namiętną Miłość, która wszystko oczyszcza, odradza i przemienia. „Ten ogień – podobnie jak «chrzest» – ujawnia się w pełni w paschalnym misterium Chrystusa, kiedy jako płonący słup, otwiera On drogę do życia przez mroczne morze grzechu i śmierci” – stwierdził Franciszek. Jednocześnie przypomniał, że istnieje także inny ogień, ten pochodzący z żaru, łagodny, ukryty, ale trwający długo i służący do gotowania. Podczas spotkania Jezusa zmartwychwstałego z apostołami na brzegu Jeziora Galilejskiego tworzy atmosferę zażyłości, w której uczniowie zdumieni i poruszeni napawają się bliską więzią ze swoim Panem. Papież zachęcił, aby w świetle tego ognia modlić się za nowych kardynałów.

Zwrócił też uwagę, iż ogień ten wskazuje na odwagę apostolską, gorliwość w rrosce o zbawienie każdego człowieka, miłość bez granic, bez zastrzeżeń, bez warunków. „W tym ogniu jest także właściwe dla misji Chrystusa tajemnicze napięcie między wiernością wobec swojego ludu, ziemi obietnic, wobec tych, których dał Mu Ojciec, a otwarciem na wszystkie ludy, na perspektywę świata, na nieznane jeszcze peryferie” – podkreślił Franciszek. Dodał, że jest to też ogień misjonarzy i misjonarek, wszystkich niosących Jezusową Ewangelię.

Mówiąc następnie o ogniu żaru kanodzieja zaznaczył, że płonie on szczególnie w modlitwie adoracji, kiedy rozkoszujemy się obecnością Pana, która staje się pokarmem dla naszego codziennego życia. Przypomniał św. Karola de Foucauld, który będąc pośród niechrześcijan, w samotności pustyni, stawiał wszystko na obecność żywego Jezusa, w Słowie i w Eucharystii, oraz swoją własną obecność braterską, przyjacielską, miłosierną. Zauważył, że podobnie żyją osoby świeckie ewangelizujące swoje środowiska, kapłani prowadzący swoją posługę duszpasterską bez rozgłosu, małżonkowie chrześcijańscy urzeczywistniający „Kościół domowy”, czy osoby starsze podsycające ognisko pamięci. „Jakże ważny jest ten żar osób starszych! Wokół niego gromadzą się rodziny; pozwala im odczytywać teraźniejszość w świetle doświadczeń minionych i dokonywać mądrych wyborów” – stwierdził Ojciec Święty. Podkreślił, że człowiek o gorliwości apostolskiej jest ożywiony ogniem Ducha, aby odważnie troszczyć się o rzeczy zarówno wielkie, jak i małe, bo „być nieogarnionym przez największe, a jednocześnie mieszkać w najmniejszym, boską jest rzeczą”.

Franciszek wskazał, że kardynał kocha Kościół zawsze z tym samym ogniem duchowym, czy to zajmując się sprawami wielkimi, czy też małymi; czy to spotykając się z wielkimi tego świata, czy z maluczkimi, którzy są wielcy przed Bogiem. Przypomniał postać kardynała Agostino Casarolego, „słusznie słynącego ze swego otwartego spojrzenia we wspieraniu mądrym dialogiem nowych perspektyw Europy po zimnej wojnie – i niech Bóg broni, by ludzka krótkowzroczność ponownie zamknęła te horyzonty, które On otworzył! Ale w oczach Boga równie cenne są wizyty, które regularnie składał młodym osadzonym w więzieniu dla nieletnich w Rzymie” – powiedział papież. Przytoczył także przykład więzionego przez komunistów wietnamskiego kardynała Françoisa Xaviera Van Thuân, który troszczył się też o duszę strażnika, strzegącego drzwi do jego celi.

„Skierujmy swe spojrzenie na Jezusa: tylko On zna tajemnicę tej pokornej wielkoduszności, tej łagodnej mocy, tej uniwersalności zwracającej uwagę na szczegóły… Jezus chce również dziś rzucić ten ogień na ziemię; chce go na nowo rozpalić na brzegach naszych codziennych historii. Wzywa nas po imieniu, patrzy nam w oczy i pyta: czy mogę na ciebie liczyć?” – zachęcił Ojciec Święty.

Na zakończenie polecił modlitwom osobę kardynała Richarda Kuuia Baawobra, biskupa Wa (Ghana), który wczoraj po przybyciu do Rzymu źle się poczuł i trafił do szpitala z powodu problemów z sercem. Dlatego nie mógł wziąć udziału w dzisiejszej uroczystości w bazylice watykańskiej.

Każdy z nowych purpuratów podchodził kolejno do Ojca Świętego, który nakładał im na głowy birety kardynalskie, na palce – pierścienie i wręczał bullę z wyznaczonym kościołem tytularnym w Rzymie (jest to symboliczne włączenie kardynała do prezbiterium diecezji rzymskiej).

Ojciec Święty poinformował, że nieobecny na uroczystości kard. Richard Kuuia Baawobr M.Afr. z Ghany otrzyma wszystkie te oznaki godności kardynalskiej później za pośrednictwem specjalnego wysłannika papieskiego.

Kreując nowych kardynałów Ojciec Święty przydzielił im także kościoły tytularne i diakonie.

Po wspólnym odmówieniu przez wszystkich po łacinie modlitwy Ojcze nasz Franciszek w ramach konsystorza ogłosił datę kanonizacji błogosławionegych: Jana Chrzciciela Scalabriniego – biskupa Piacenzy, założyciela Zgromadzenia Misjonarzy św. Karola i Zgromadzenia Sióstr Misjonarek św. Karola Boromeusza (8 VII 1839–1 VI 1905) i Artemidesa Zattiego (12 X 1880-15 III 1951) – salezjanina koadiutora, pielęgniarza i farmaceuty. Papież ogłosi ich świętymi 9 października br. w Watykanie. Wcześniej ich życiorysy odczytał prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro.

Był to 8 konsystorz dla kreowania nowych kardynałów podczas pontyfikatu Franciszka.

W godz. 18-20 w atrium Auli Pawła VI i w Watykańskim Pałacu Apostolskim nowi purpuraci przyjmowali życzenia i pozdrowienia od krewnych, znajomych i przyjaciół.

Gdy 29 maja papież zapowiedział obecny konsystorz i wymienił nazwiska nowych kardynałów, znalazł się wśród nich także bp Lucas Van Looy z Belgii, który jednak 16 czerwca zrezygnował z przyjęcia nominacji, a papież wyraził na to zgodę.

Po dzisiejszym konsystorzu, ósmym w obecnym pontyfikacie, Kolegium Kardynalskie liczy 226 członków, z których 132 ma prawo udziału w konklawe, gdyby do niego doszło obecnie. Oznacza to przekroczenie o 12 liczby purpuratów, którzy mogliby uczestniczyć w takim wydarzeniu. Zarządził tak św. Paweł VI na konsystorzu tajnym 5 listopada 1973 a potwierdził św. Jan Paweł II konstytucją apostolską „Universi Dominici gregis” z 22 lutego 1996 w sprawie wyboru nowego papieża. 52 purpuratów należy do 28 zakonów i zgromadzeń zakonnych, najwięcej „swoich” ludzi mają w tym gronie salezjanie – 10, jezuici – 7 i bracia mniejsi kapucyni – 4.

Według kryteriów geograficznych 104 kardynałów, w tym 53 elektorów, pochodzi z Europy, następnie z Ameryki, postrzeganej jako całość: 59 (38 z prawami wyborczymi), z tego z Ameryki Północnej (Kanada, Stany Zjednoczone i Meksyk) – 26 (16), z Ameryki Środkowej i Karaibów – 9 (7) oraz z Ameryki Południowej – 24 (15). Azja ma w Kolegium Kardynalskim 31 przedstawicieli, w tym 21 z prawami wyborczymi, Afryka – 27 (17 elektorów) i Oceania – 5 (3). Łącznie kardynałowie pochodzą z 89 krajów, a sami tylko elektorzy z 69.

W dniach 29-30 września odbędzie się drugi w obecnym pontyfikacie konsystorz nadzwyczajny, którego tematem ma być refleksja nad nową konsytuacją apostolską “Praedicate Evangelium”. Weźmie w nim udział 196 obecnych w Rzymie członków Kolegium Kardynalskiego, niezależnie od wieku.

Jutro rano Franciszek uda się na kilka godzin do miasta L’Aquila w regionie Abruzji w środkowo-wschodnich Włoszech, które bardzo ucierpiało z powodu trzęsienia ziemi w 2009 roku. W jego wyniku została zniszczona niemal zupełnie historyczna zabudowa miasta, zginęło 308 osób, a ok. 1500 osób zostało rannych.

źródło: KAI

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-11-24 00:15:12