Le Figaro: Angela Merkel nie robi sobie wyrzutów z powodu wojny i swojej prorosyjskiej polityki
fot. Pixabay.com
Cieszę się, że nie muszę się obwiniać, że nie starałam się wystarczająco mocno zapobiec wojnie na Ukrainie – powiedziała była kanclerz Angela Merkel we wtorek wieczorem, broniąc polityki uprzywilejowanego dialogu z Rosją i odpierając wszelką krytykę – pisze dziennik „Le Figaro” w komentarzu.
„To właśnie tą pokrętną formułą Angela Merkel broniła swojej polityki wobec Rosji” – tłumaczy “Le Figaro”.
We wtorek wieczorem po raz pierwszy od swego odejścia od polityki (sześć miesięcy temu) była kanclerz ponownie pojawiła się publicznie w berlińskim teatrze, którego była gościem honorowym. “W przeciwieństwie do wielu niemieckich komentatorów, którzy od początku konfliktu kwestionowali prowadzoną przez Berlin politykę ustępstw wobec Moskwy, była szefowa rządu odpiera wszelką krytykę” – pisze dziennik, dodając, że „kanclerz zarzuciła Polsce i innym krajom wschodnim torpedowanie inicjatyw francusko-niemieckich”.
„Podjęta przez Paryż i Berlin w kwietniu 2008 r. podczas szczytu NATO w Bukareszcie decyzja o opóźnieniu przystąpienia Ukrainy (i Gruzji, pokonanej militarnie przez Rosję w sierpniu 2008 r.- red.) do Sojuszu była uzasadniona; wówczas Ukraina „nie była demokratycznym krajem” i była nękana wewnętrzną rywalizacją – stwierdziła Merkel.
Według byłej kanclerz społeczność międzynarodowa nie obroniła w wystarczającym stopniu porozumień mińskich, które w 2015 r. zostały wynegocjowane z Francois Hollandem i miały na celu zawieszenie broni w Donbasie – dodała.
„Nie chciałam prowokować Moskwy” – mówiła Merkel, wyjaśniając, że UE odmówiła w 2014 r., po aneksji Krymu głosowania za ostrzejszymi sankcjami wobec Moskwy. Była kanclerz krytykowała także swoich byłych socjaldemokratycznych kolegów za odmowę „zainwestowania w strategię militarnego odstraszanie”, „jedynego języka, który rozumie Putin”.
Jak pisze „Le Figaro”, Merkel jest zdania, że „bardzo wcześnie odgadła wojownicze projekty szefa Kremla: +Myślałam, że Ukraina powinna kontynuować swoją demokratyczną drogę, ale byłam przekonana, że Putin do tego nie dopuści+” – kontynuowała.
„Nie udało nam się przez te wszystkie lata naprawdę zakończyć zimnej wojny” – żałowała Merkel na zakończenie swojego wystąpienia, uznając, że Putin popełnił „wielki błąd”. „Ta wojna jest obiektywnym pogwałceniem wszystkich zasad prawa międzynarodowego i wszystkiego, co pozwala nam żyć razem w pokoju w Europie” – podsumowała Merkel.
źródło: PAP
Dodaj komentarz