Francuska prasa: Putin obiecał gotowość do kompromisu
fot. pixabay.com
Po pięciu godzinach rozmów na Kremlu w poniedziałek prezydent Francji Emmanuel Macron uzyskał od swego rosyjskiego odpowiednika Władimira Putina obietnicę gotowości na kompromisy – pisze dziennik „Le Monde”. Francuskie media podkreślają napięty ton rozmów przywódców oraz „zamkniętą” postawę prezydenta Rosji.
„Rozmowa Putin-Macron była historyczna” – ocenił we wtorek minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin w BFM TV. Stacja France24 wskazuje z kolei, że „Macron próbował odblokować +zamkniętego+ Putina”.
„Między Macronem a Putinem po pięciu godzinach dyskusji nie ma konkretnego postępu, ale są zapewnienia” – komentuje BFM TV.
Francuskie media przypominają słowny atak prezydenta Rosji na francuskiego dziennikarza, który zapytał Putina na konferencji prasowej po rozmowach z Macronem w Moskwie, dlaczego Rosja nie pozwala, by Ukraina przystąpiła do NATO. Zdenerwowany Putin zapytał dziennikarza, czy chce wojny Francji z Rosją. “Rosja jest jednym z mocarstw atomowych” – przypomniał.
Zdaniem dziennikarza BFM TV Patricka Sauce’a Putina charakteryzuje „nienawiść do sojuszu atlantyckiego, widzi Amerykanów i wszystko, co pochodzi z Zachodu, jako zagrożenie”, co przypomina czasy zimnej wojny.
„Le Monde” i „Le Figaro” nie wykluczają „finlandyzacji” w sprawie Ukrainy, czyli przyznania jej statusu neutralności, co – jak mówił dziennikarzom Macron w drodze do Moskwy – ma znajdować się „na stole negocjacyjnym”.
Po spotkaniu przywódców „Le Figaro” ocenia, że nie ma szans na szybkie rozwiązanie kryzysu, i wyraża nadzieję, że Macron wie o rosyjskim przysłowiu: „Jeśli zaprosisz niedźwiedzia do tańca, to nie ty decydujesz, kiedy taniec się skończy, tylko niedźwiedź”.
„Liberation” wskazuje na „rekordowo długi stół” negocjacyjny oraz „duży dystans między przywódcami” podczas konferencji prasowej. „Le Figaro” podaje również, że przed spotkaniem z Putinem francuska delegacja musiała poddać się czterem testom PCR.
Według „Liberation” Macron, dążąc do „wzmocnienia swojej międzynarodowej pozycji”, rozpoczął w Moskwie kampanię przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi we Francji, choć nadal nie ogłosił oficjalnie swojej kandydatury.
źródło: PAP
czytaj też:
Macron: „Jest jeszcze czas na zachowanie pokoju” >>>
Dodaj komentarz