Francuski Kościół przygotowuje się na raport o nadużyciach
fot. pixabay.com
Myślenie, że zło to jedynie jakaś niedoskonałość, było zbyt optymistyczne. Dziś już wiadomo, że jest ono perwersją czerpiącą zadowolenie z niszczenia dobra i piękna. To podsumowanie o. Pavla Syossoeva, przeora dominikanów w Marsylii, który sprawami dotyczącymi skandali zajmuje się w tuluskiej prowincji swego zakonu.
Jak przypominają KAI oraz Vatican News, francuski Kościół jest na etapie przygotowania do ogłoszenia wyników dochodzenia, które przeprowadziła niezależna komisja w sprawie wykorzystywania seksualnego w Kościele w okresie od lat 50. XX w. po współczesność. Biskupi nie mają wątpliwości, że ów raport może okazać się wielkim ciosem dla wielu wierzących. Zapowiedziano jego ogłoszenie na przyszły wtorek. Przewodniczącym komisji jest Jean-Marc Sauvé. Jego zdaniem ofiar nadużyć może być ok. 10 tys. Wysłuchano ok. 6,5 tys. świadectw (na przestrzeni 2,5 roku).
Niezależna komisja we Francji działa od 2018 r. Została wówczas powołana na wniosek episkopatu i Konferencji Zakonników i Zakonnic we Francji.
W tygodniku “Famille Chrétienne” można znaleźć obszerny wywiad z o. Syssoevem, od dawna zajmującym się duchowym wymiarem skandali. Podkreślił on m.in., że francuski Kościół bez pomocy niezależnej komisji nie był w stanie poradzić sobie z nadużyciami w swoim środowisku. Jego zdaniem istnieje potrzeba przywrócenia poczucia sprawiedliwości i poszanowania prawa Bożego we francuskich wspólnotach. Dodał, że raport będzie bolesnym doświadczeniem, którego skutki będą długo odczuwane. Trzeba jednak ponosić jego skutki i pokornie prosić o przebaczenie, aby dokonało się prawdziwe nawrócenie.
“Jeśli będziemy płakać z płaczącymi i dążyć do nawrócenia, to może być to dla nas doświadczenie ewangeliczne” – zapewnił o. Syssoev.
źródło: KAI, Vatican News
Dodaj komentarz