Francuska Caritas zapewniła nocleg kilkuset osobom eksmitowanym na mróz
pixabay.com
Kilkaset osób eksmitowanych przez francuskie władze próbowało wtargnąć do gotyckiej katedry w Bordeaux, aby tam spędzić mroźną noc. Niezwłocznie do akcji wkroczyła francuska Caritas. Niektórzy bezdomni znaleźli schronienie na plebanii, a także w ratuszu.
Szkoda, że nie uprzedzono nas o tej eksmisji, bylibyśmy przygotowani. Niestety prefektura traktuje nas jak wrogów, a nie jak partnerów – dodała szefowa francuskiej Caritas Véronique Fayet.
11 lutego ok. 150. policjantów wcześnie rano wkroczyło do budynku byłego domu spokojnej starości niedaleko Bordeaux. Od 2019 r. był on nielegalnie zajmowany przez kilkuset bezdomnych.
Zdziwienie budzi fakt, że nie zastosowano zasady, która mówi, że ludzi nie eksmituje się w miesiącach zimowych. Ludzie to nie zwierzęta, nie wolno wyganiać ich z łóżek wraz z dziećmi o szóstej rano i wyrzucać na mróz – powiedziała Véronique Fayet zgromadzonym przed katedrą dziennikarzom. Dodała, że operacja była nieprzygotowana, nieprzemyślana i niepotrzebna.
Nakaz eksmisji wydano w sądzie w Bordeaux 20 stycznia. Sędzia uzasadniał potrzebę eksmisji zimą „pilnością sytuacji”. Szefowa sztabu prefektury regionalnej wyjaśniła, że chodziło o warunki sanitarne, w których przebywali lokatorzy, wzbudzające niepokój. „Chcieliśmy zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa” – poinformowała Delphine Balsa.
Prokuratura poinformowała, że eksmitowani dostali tymczasowe schronienie, jednak tylko połowa z nich zgodziła się z tej oferty skorzystać. Osoby chcące skorzystać z oferty zostały przetransportowane dziewięcioma autobusami do różnych ośrodków recepcyjnych dla osób ubiegających się o azyl, a ponadto do hoteli i schronisk niedaleko Bordeaux.
Źródło: Vatican News, KAI
Dodaj komentarz