Francuski urząd ds. ochrony danych krytykuje MSW za bezprawne użycie dronów z kamerami

Pixabay

Francuski urząd ochrony danych osobowych CNIL skrytykował w czwartek ministerstwo spraw wewnętrznych tego kraju za bezprawne użycie dronów z kamerami do nadzorowania demonstracji i weryfikowania, czy ludzie przestrzegają lockdownu w związku z pandemią koronawirusa.

W swej decyzji organ podkreślił, że stosowanie takich narzędzi przez policję w całym kraju łamie prawo w przypadku braku regulacji w tej sprawie.

MSW w oświadczeniu przekazało, że uznaje decyzję CNIL i uszanuje jej warunki. CNIL rozpoczął dochodzenie dotyczące użycia dronów z kamerami przez organy ścigania w maju zeszłego roku. Okazało się, że ministerstwo nie użyło funkcji do zamazywania twarzy osób filmowanych przez drony podczas demonstracji czy spacerujących po ulicach podczas lockdownu.

La CNIL interdit au ministère de l'intérieur d'utiliser des drones pour surveiller les Français https://t.co/iETvfKYQ8n

— Midi Libre (@Midilibre) January 14, 2021

Według CNIL było to naruszenie francuskich przepisów dotyczących danych osobowych, ponieważ takie osoby można było łatwo zidentyfikować na nagraniach czy zdjęciach, które były następnie przechowywane przez policję.

MSW poinformowało od tego czasu CNIL, że wprowadzono systemy zamazujące wizerunek, ale urząd stwierdził, że można je wyłączyć. “Mechanizm ten niekoniecznie uniemożliwia identyfikację osób tak długo, jak służby MSW są w stanie dezaktywować zamazywanie” – stwierdził CNIL. Dodał, że w żadnym momencie policja odpowiednio nie poinformowała opinii publicznej o używaniu dronów z kamerami. Resortowi przypomniano o obowiązku przestrzegania prawa.

Czwartkowa opinia CNIL pojawiła się po orzeczeniu najwyższego sądu administracyjnego, który zakazał policji używania dronów z kamerami w przypadku braku odpowiednich ram prawnych.

Projekt ustawy o bezpieczeństwie, który wywołał we Francji ostrą debatę na temat wolności prasy, znacznie zwiększyłby legalne wykorzystanie narzędzi nadzoru, w tym dronów – podaje Reuters.

 

Źródło: PAP