Francuskie wątki w życiu Malucha: oczarowani kibice, filmowa rola…

pixabay.com

Dokładnie 20 lat temu zakończono produkcję słynnego Fiata 126p, znanego też jako Maluch. Wobec tego najmłodszy przedstawiciel kultowego samochodu obchodzi 20 urodziny. Z kolei najstarszy egzemplarz ma już “na karku”, czy raczej na masce, lat 47. Warto przypomnieć, że Maluch ma w swoim bogatym życiorysie również francuskie wątki. Nie są one może jakoś szczególnie spektakularne, ale pojawiła się wśród nich nawet rola filmowa.

Nie ulega wątpliwości, że Maluch przez dziesięciolecia należał do najpopularniejszych samochodów przemierzających polskie drogi. W latach 1973-2000 w Bielsku-Białej i Tychach wyprodukowano 3 318 674 szt. – przypomina portal motoryzacyjny Auto Świat.

Międzynarodowa premiera Fiata 126 miała miejsce w Turynie w 1972 r. Rok później rozpoczęto jego produkcję w Bielsku-Białej, trzy lata później w Tychach.

Jeśli chodzi o polską produkcję Malucha na eksport przeznaczono blisko 900 tys. sztuk. Część z nich trafiła także na francuski rynek. W zasadzie nie było kontynentu, poza Antarktydą rzecz jasna, gdzie nie dałoby się spotkać Fiata 126p cieszącego oko widza swoim wyglądem i raczącego ucho charakterystycznym dźwiękiem. Jest to dość niezwykłe i dziś wywołujące łezkę nostalgii, że Fiaty 126p dowoziły mieszkańców najbardziej zabitej dechami wiochy w Polsce do ich domów, a jednocześnie z powodzeniem poruszały się po ulicach wielkich miast, nie tylko w Polsce. Bardzo wiele Maluchów pracowało jako taksówki w Chinach. Pokaźna ich liczba odbywała podróże pod drogach Australii i Kuby.

Ostatnie Maluchy pochodzą z 2000 r., kiedy to wyemitowano serię Maluch Happy End.

Pewien Maluch podbił serca Francuzów w trakcie Euro 2016 odbywającego się na francuskich boiskach. Auto jechało na lawecie do Marsylii, gdyż mając wówczas na koncie już 34 lata, mogłoby nie przetrwać podróży z Polski do Francji na własnych kółkach. Mimo to pojazd potrafił osiągnąć nawet do 110 km/h. Samochód w wersji kabriolet po tuningu był własnością jednego z polskich kibiców z Nowego Sącza i tak spodobał się nad Sekwaną, że proponowano Polakowi znaczną sumę pieniędzy i niezłej klasy mercedesa. Nie zabrało też wspólnych zdjęć. Właściciel nie miał jednak zamiaru oddać swojego “dziecka”. Czuł się zaskoczony tak pozytywnym odbiorem wśród Francuzów.

W Polsce czerwony Maluch czasami nazywany jest Karwowskim od słynnego inżyniera ze znanego serialu. Maluch zagrał też przynajmniej w jednym francuskim filmie – przypominają użytkownicy Filmwebu. Fiat, a właściwie dwa Fiaty 126p, zagrały we “Francuskim pocałunku”. Czerwony i zielony Maluch dumnie zaprezentowały się w swoich drugoplanowych rolach w wielkim Paryżu.

To zapewne tylko nieliczne, przykładowe historie z Maluchem i Francją w tle. Zapraszamy do dzielenia się w komentarzach innymi tego typu wspomnieniami. A tych 20 lat to właśnie doskonała okazja do uczczenia dzielnego Malucha.

Źródła informacji: auto-swiat.pl, wideo.wp.pl, filmweb.pl