Coraz więcej muzułmanów we Francji przechodzi na chrześcijaństwo; potrzebują pomocy
pixabay.com
Wzrasta liczba muzułmanów, którzy nawracają się na chrześcijaństwo. W Kościele katolickim we Francji byli muzułmanie stanowią już 10 proc. dorosłych proszących o chrzest. We wspólnotach protestanckich jest ich dwa razy więcej. Przyjęcie wiary w Chrystusa wiąże się w ich przypadku z wielkimi poświęceniami. Teoretycznie rzecz biorąc w islamie za apostazję grozi im kara śmierci. W praktyce zostają zazwyczaj wykluczeni z rodziny i dotychczasowego środowiska. Dlatego potrzebują pomocy innych chrześcijan.
Na powyższy fakt wskazuje Marc Formeger. Do 2019 r. przez 14 lat był dyrektorem francuskiego oddziału papieskiego stowarzyszenia Pomoc w Kościołowi w Potrzebie. W bieżącym roku objął kierownictwo nad Misją Ismeria, która niesie pomoc chrześcijanom, którzy wcześniej byli muzułmanami. Nazwa nawiązuje do imienia córki sułtana Kairu, która żyła pod koniec XI w. Jej ojciec wysłał ją do trzech uwięzionych frankijskich rycerzy, by skłoniła ich do przyjęcia islamu. Rycerze opowiedzieli jej o Chrystusie, a następnie objawiła się jej Matka Boża. Ismeria przeszła na chrześcijaństwo i wraz z rycerzami uciekła do Francji – opowiada KAI.
Marc Formeger zauważa, że współcześnie mamy do czynienia ze wzmożoną falą nawróceń muzułmanów na chrześcijaństwo. Skala tego zjawiska jest nieproporcjonalna do zabiegów samego Kościoła, który ostatnimi czasy jest dość powściągliwy w działalności misyjnej, zwłaszcza w społecznościach muzułmańskich. Mimo to liczba nawróceń stale rośnie. Uważa się, że w samym Iranie jest dziś minimum 800 tys. konwertytów, a w Indonezji nawet 6 mln. Formeger przyznaje, że trudno wytłumaczyć to zjawisko. Wszystko wskazuje na to, że sam Chrystus ze szczególną siłą przyciąga dziś do siebie wyznawców Mahometa. Prawdą jest też to, że muzułmanie odznaczają się szczególną wrażliwością duchową. Nierzadkie są u nich przypadki prywatnych objawień Jezusa czy Maryi. Z drugiej strony młodzi mahometanie, i to w krajach o większości muzułmańskiej, coraz częściej czują się rozczarowani swą religią. Wielu z nich prowadzi to do ateizmu, w innych rodzi się zainteresowanie chrześcijaństwem.
„W każdym razie dawni muzułmanie po swym nawróceniu potrzebują zazwyczaj konkretnej pomocy i tym właśnie zajmuje się Misja Ismeria. We Francji stara się ona tworzyć sieć wspólnot parafialnych i zakonnych, które są w stanie przyjąć konwertytów, zapewniając im przy tym niezbędną dyskrecję. Innym aspektem działalności Misji Ismeria jest refleksja nad samym islamem. Zdaniem Formegera jest to niezbędne, ponieważ we Francji islam stal się tematem tabu. Dziennikarze i publicyści boją się podejmować ten temat w debacie publicznej, by nie zostać posądzonym o islamofobię. Tymczasem takie przemilczanie tego tematu, swoista zmowa milczenia, jest już w istocie pewną formą uległości” – dodaje dyrektor Misji Ismeria w wywiadzie dla miesięcznika „La Nef”.
Dodaj komentarz