szukaj
Wyszukaj w serwisie


Pożar katedry w Nantes: prawdopodobne podpalenie

AH / 21.07.2020
Pixabay
Pixabay

Przyczyna pożaru katedry w Nantes wciąż nie została wyjaśniona. Wczoraj wieczorem zwolniono z aresztu rwandyjskiego wolontariusza; był on odpowiedzialny za zamknięcie i sprawdzenie świątyni w piątek wieczorem. Pożar wybuchł następnego dnia; 15 minut później katedra miała zostać otwarta. Adwokat Rwandyjczyka twierdzi, że nic nie wskazuje na jego związek z pożarem. Podejrzany złożył zeznania i został wypuszczony na wolność.


Francuska prokuratura wciąż uznaje podpalenie za najbardziej prawdopodobną przyczynę pożaru. Podkreśla, że ogień pojawił się w trzech miejscach jednocześnie. Dwa ze źródeł ognia oddalone były od trzeciego o odległość dwóch trzecich długości świątyni. Pomimo podejrzeń policjanci nie znaleźli śladów włamania. Jeśli chodzi o instalację elektryczną, była ona regularnie kontrolowana, w organach, gdzie znajdowało się jedno z zarzewi, na trzy dni przed pożarem. Na dodatek w czerwcu i listopadzie ubiegłego roku katedra była kontrolowana przez straż pożarną. Co więcej, pozytywnie przeszła test zarządzony we wszystkich katedrach po pożarze w Notre-Dame – donosi KAI.

Pożar to wielki cios dla diecezji Nantes, która nie może się podnieść po tragedii. Dodatkową trudnością jest to, że od stycznia nie ma ona biskupa. Poprzedni ordynariusz – bp Jean-Paul James – został mianowany arcybiskupem Bordeaux. Do czasu mianowania jego następcy diecezją kieruje administrator ks. François Renaud. Jak powiedział Radiu Watykańskiemu, wierni w Nantes są zdruzgotani.

Ogarnia nas ogromny smutek. Tym bardziej, że nie możemy zapomnieć o pożarze, który miał miejsce w tej katedrze w 1972 r. Katedra została kompletnie odrestaurowana. Była w doskonałym stanie, była wspaniała – przypomina ks. Renaud. – I teraz znów kolejny pożar. To cios w serce naszej diecezji, która czeka na mianowanie nowego biskupa. Przygotowywaliśmy się na jego przyjęcie, na jego ingres do tej właśnie katedry. Byłem już w środku, w katedrze. Widok jest przerażający. Główne organy doszczętnie zniszczone. Ponadto cała świątynia była okropnie zadymiona. W konsekwencji wszystkie dzieła sztuki zostały osmolone. Osłabione też zostały niektóre struktury katedry, zwłaszcza fasady. Wielkie witraże, które znajdowały się za organami, jedyne zabytkowe witraże w tej katedrze, z XVI w., po prostu eksplodowały, już ich nie ma.

Czytaj też:

Poważny pożar w katedrze w Nantes >>> 

Dochodzenie w sprawie podpalenia katedry w Nantes >>> 

Minister finansów: państwo gotowe sfinansować remont katedry w Nantes >>>

Jedna odpowiedź do “Pożar katedry w Nantes: prawdopodobne podpalenie”

  1. Mirra pisze:

    Ktos to robi, bo to niemozliwe, ze nagle wybucha plaga pozarow, szczegolnie nasililo sie to przez ostatnie 2 lata. Podejrzewam, ze to ktos z wewnatrz np ,,pilnowacze”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-11-25 00:15:12