#Polacy w USA/Boże Ciało w Amerykańskiej Częstochowie

fot. Ryszard Dziedzic

O przeżywaniu uroczystości Bożego Ciała w Amerykańskiej Częstochowie opowiada o. Marcin Ćwierz OSPPE.

Czasem dobrze jest odczuć głód po to, by móc docenić wartość pokarmu, doświadczyć straty. Głód wyostrza pragnienie, pomaga skupić się na pokarmie, którego potrzeba i zmusza do wysiłku, by ten pokarm zdobyć. Sytość zaś często usypia człowieka, rozleniwia i usypia w działaniu. Dbałość o codzienny pokarm stanowi istotny element naszej egzystencji, bez którego trudno byłoby nam żyć, pracować i rozwijać się. Niemniej ważna jest dbałość o życie duchowe, które karmi się Ciałem i Krwią Jezusa Chrystusa. Zaspokajają one nasz głód i nie pozwalają osłabnąć w drodze do wieczności. W Ewangelii na Boże Ciało, z ust Jezusa padają słowa: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Można żyć i funkcjonować na zewnątrz, lecz wewnątrz być martwym z powodu nieobecności Boga, odcięcia się od Komunii Świętej. W ostatnim trudnym czasie pandemii koronawirusa zostaliśmy odcięci, nie z naszej winy, od eucharystycznego źródła, przez co nie można było w pełni zjednoczyć się z Bogiem. Wielu chrześcijan bardzo boleśnie doświadczyło rozstania z Bogiem, przeżywając głód serca, tęskniąc za obecnością i miłością Pana Jezusa. Czas kwarantanny na pewno pomógł im lepiej zrozumieć wagę i znaczenie Najświętszego Sakramentu, co wyraziło się potem uroczyście podczas procesji Bożego Ciała, która, pomimo wciąż trwającej żółtej fazy walki z pandemią, zgromadziła w naszym Sanktuarium wielu wiernych, którzy nie bacząc na trud podróży postanowili przybyć i oddać pokłon Chrystusowi niesionemu do czterech ołtarzy.

Uroczystej Eucharystii o godz. 12:30 przewodniczył Prowincjał Zakonu Paulinów w USA, o. Tadeusz Lizińczyk. W wygłoszonej homilii, powtarzając słowa z pierwszego czytania zwrócił uwagę wiernych, by w dzisiejszym, zmieniającym się świecie nie zapominać o Bogu, który jest i działa wielkie rzeczy w życiu każdego człowieka, przede wszystkim dzięki swojej obecności w Komunii Świętej.

Uroczystość Bożego Ciała podkreśla troskę Boga o każdego człowieka, Boga który nas prowadzi, lecz także nas karmi, byśmy nie ustali w drodze. W suplikacjach śpiewamy: od powietrza, głodu, ognia i wojny wybaw nas, Panie. Nie tylko od głodu fizycznego, lecz także duchowego, głodu Twojej obecności. Oby nigdy nie zabrakło nam nie tylko chleba fizycznego, lecz także duchowego. Oby następne Boże Ciało upłynęło nie pod znakiem maseczki i dystansu między nami, lecz w jeszcze większej zażyłości i bliskości z Bogiem.

Dziękujemy wszystkim wiernym za przybycie do Amerykańskiej Częstochowy i uświetnienie tej uroczystości przez śpiew, grę na instrumentach, dekoracje, niesienie feretronów, sypanie kwiatów.