Biskupi krytykują zapowiedź Macrona o otwarciu kościołów dopiero w czerwcu
fot. PMK "Concorde"/Facebook
Francuscy biskupi skrytykowali w czwartek zapowiedź prezydenta Emmanuela Macrona, że kościoły zostaną otwarte dopiero w czerwcu. Arcybiskup Paryża poddał krytyce wtargnięcie policji do paryskiego kościoła podczas niedzielnej mszy za zamkniętymi drzwiami.
„Nie widzę powodu, dla którego szkoły powinny przyjmować uczniów od 11 maja, a kościoły nie mogą przyjmować wiernych od tej samej daty” – oświadczył biskup Nanterre Matthieu Rouge, cytowany przez dziennik „Le Figaro”.
Jak podaje PAP, przewodniczący Konferencji Biskupów Francji Eric de Moulins-Beaufort zaapelował do prezydenta podczas wtorkowej wideokonferencji głowy państwa z przedstawicielami najważniejszych religii o otwarcie kościołów po zakończeniu kwarantanny, zapewniając o zachowaniu dystansu społecznego podczas mszy.
Władze kościoła określają nieoficjalnie przedłużenie zamknięcia kościołów jako „zimny prysznic” ze strony francuskiej administracji państwowej.
Katolicy we Francji nie kwestionują restrykcji w związku z kwarantanną, ale nie rozumieją zapowiedzi prezydenta o otwarciu miejsc kultu dopiero w czerwcu, w sytuacji, kiedy szkoły będą otwierane we Francji już w maju – pisał w czwartek „Le Figaro”.
Napięcie na linii Kościół katolicki – francuska administracja wywołał również niedzielny incydent, kiedy uzbrojony patrol policyjny przerwał mszę za zamkniętymi drzwiami w paryskiej parafii Saint-Andre-de-l’Europe z udziałem zaledwie ośmiu osób.
Wtargnięcie patrolu do kościoła skrytykował arcybiskup Paryża Michel Aupetit w radiu Notre Dame. „Policja ma formalny zakaz noszenia broni w kościele. Nie było terrorystów! Musimy zachować spokój i zatrzymać ten cyrk” – skomentował incydent Aupetit.
Zgodnie z prawem policja jest upoważniona do interwencji w miejscu kultu, gdy wystąpią ścisłe kryteria: na wniosek przedstawiciela kościoła lub w przypadku zagrożenia porządku publicznego.
Proboszczowie z paryskich parafii zauważają z kolei, że otwarcie kościołów jest niezbędne szczególnie w obliczu kryzysu społecznego i gospodarczego.
Nieoficjalnie twierdzą, że opóźnienie otwierania świątyń związane jest z oczekiwaniem przez władze na koniec ramadanu.
Dodaj komentarz